Sobota, 05 października 202405/10/2024
690 680 960
690 680 960

Biznes Janusza Palikota stracił główny kanał dystrybucyjny. Żabka zrezygnowała z dalszej współpracy

Miało być wznowienie produkcji oraz wielomilionowe obroty, jednak właśnie wyszło na jaw, że jedyna sieć handlowa, która jeszcze sprzedawała alkohole od Janusza Palikota, zakończyła z producentem współpracę. Pozostał jedynie sklep internetowy, tam jednak klienci skarżą się na niezrealizowane zamówienia.

Coraz bardziej pali się grunt pod nogami Janusza Palikota. Po tym, jak nie wypalił jego alkoholowy biznes, na który złożyły się tysiące osób, obecnie kwota zadłużenia spółek byłego polityka opiewa na setki milionów złotych. Wielu z wierzycieli, których jest ok. 10 tysięcy, straciło już nadzieję na choćby odzyskanie wpłaconych środków, nie mówiąc już o szumnie zapewnianych zyskach.

Tymczasem Palikot co pewien czas stara się wskazywać, że jest inaczej. W maju ogłosił, iż znalazł inwestora, dzięki któremu w III kwartale 2024 r. ruszy z kolejną produkcją. Dodatkowo ma też prowadzić negocjacje z kolejnymi przedsiębiorcami zainteresowanymi wydzierżawieniem Browaru Tenczynek. Wyszło jednak na jaw, iż owym inwestorem ma być spółka Kraft Alkohole powiązana z należącą do Palikota Manufakturą Piwa, Wódki i Wina.

W czerwcu przedsiębiorca prosił z kolei swoich wierzycieli o cierpliwość. Zapewniał, że do końca sierpnia rozpocznie działalność produkcyjną, która przyniesie sprzedaż na poziomie 10 mln zł miesięcznie. Tymczasem właśnie wyszło na jaw, że spółki MWPiW straciły główny kanał dystrybucyjny. Portal wiadomościhandlowe.pl ustalił, iż produkty m.in. Piwa Buh, wódki Wyjebongo, Okowita i Palikot Ziemniak znikają z Żabek i nie będą dostępne dłużej w sklepach tej sieci.

Tu trzeba wskazać, iż sieć Żabka jako jedyna prowadziła sprzedaż wyrobów Manufaktury Piwa Wódki i Wina. Wcześniej Janusz Palikot wraz ze wspólnikami mocno rozwijali też sklepy własnej sieci spółki – Tenczynek Świeże. To także zakończyło się fiaskiem, gdyż rok temu wszystkie z nich, poza jednym zlokalizowanym w samym browarze, zamknięto z hukiem. Oficjalnie z powodu „protestów pracowników” jednak na jaw wyszło, że zatrudnione w sklepach osoby nie otrzymywały wynagrodzeń.

Obecnie sprzedaż prowadzona jest jedynie za pośrednictwem sklepu internetowego browaru w Tenczynku. Jednak patrząc na opinie klientów, i z tym kanałem dystrybucji nie jest najlepiej. Nie brakuje bowiem wpisów o niezrealizowanych zamówieniach i braku możliwości kontaktu. Nie ma reakcji również na składane reklamacje.

42 komentarze

  1. Żegnaj dziadu, hehe :o))

  2. Palikot ma taki majątek, że nie musi się martwić o kasę. Zresztą zaraz ogłosi jakąś loterię i znowu zbierze pieniądze od ludzi. Typ wie jak szybko i łatwo się wzbogacić.

  3. Heniek-zawód jak każdy inny

    Brudna pała się doczekała, przekręciaż teraz PO przy władzy pora wibrator brać i atak na kościół chrześcijański zaczynać

  4. Po tym jak nie zapłacił podwykonawcom remontującym Czarcią Łapę, jest dla mnie zwykłym złodziejem.

Dodaj komentarz

Z kraju