Poniedziałek, 29 kwietnia 202429/04/2024
690 680 960
690 680 960

Apel policji do świadków tragicznego wypadku (zdjęcia)

Policjanci poszukują świadków tragicznego, poniedziałkowego wypadku na drodze S12 na trasie Puławy – Radom. Na wysokości Janowa doszło do zderzenia trzech samochodów, ciężarowego DAF-a i dwóch samochodów osobowych – forda oraz volkswagena. W wyniku wypadku w szpitalu zmarł 66-letni kierowca forda.

Informacja o wypadku wpłynęła do puławskiego dyżurnego wczoraj, 4 marca o godz. 18.41. Ze zgłoszenia wynikało, że na drodze S12 z Puław do Radomia, na wysokości Janowa doszło do zderzenia się kilku pojazdów, w tym samochodu ciężarowego.

Cztery osoby w szpitalu

– Policjanci skierowani na miejsce wypadku ustalili, że zderzyły się dwa samochody osobowe i jeden ciężarowy. Do szpitala trafili kierowcy oraz pasażerowie z samochodów osobowych, łącznie cztery osoby. Z relacji świadkowi zdarzenia wynika, że kierujący ciężarowym DAF-em jechał od strony Radomia, natomiast ford i volkswagen od strony Puław. Po zderzeniu się, pojazdy wypadły z drogi i zatrzymały się w rowie. Na miejscu policjanci, pod nadzorem prokuratora wykonali oględziny, zabezpieczone zostały ślady kryminalistyczne – relacjonuje komisarz Ewa Rejn-Kozak z puławskiej Policji.

Tragiczna wiadomość

W nocy do dyżurnego dotarła wiadomość ze szpitala, że kierowca forda, 66-letni mieszkaniec powiatu radomskiego zmarł. Decyzją prokuratora ciało mężczyzny zostało zabezpieczone do badań sekcyjnych.

Pozostałe osoby doznały ogólnych potłuczeń ciała. Kierująca volkswagenem 21-letnia mieszkanka powiatu radomskiego była trzeźwa, 49-letni mieszkaniec powiatu chełmskiego kierujący DAF-em również był trzeźwy. Trwa obecnie wyjaśnianie szczegółowych okoliczności zdarzenia.

Apel do świadków

– Apelujemy do kierowców, którzy wczoraj około godziny 18.20-19.00 przejeżdżali trasą S12 Puławy-Radom, widzieli moment zdarzenia lub mają kamery samochodowe o zgłaszanie się do Komendy Powiatowej Policji w Puławach, ul. Wojska Polskiego 6, tel. (47) 812 32 10 lub 812 32 90 – apeluje komisarz Ewa Rejn-Kozak.

4 komentarze

  1. Kiedyś byłam świadkiem ale sąd mnie z tego finansowo wyleczył.Nigdy Więcej.

  2. Tysiące godzin: przesłuchań, pracy biegłych, prawników, sędziów. Do tego tomy akt.
    A na końcu i tak kara w zawieszeniu i 3000PLN grzywny i zakaz kierowania na kilkanaście miesięcy.

    • No chyba ,że kierowcą dafa był sz o sz on ,to przeproszą i puszczą wolno ,bo u niego „wajna” przecież

Dodaj komentarz

Z kraju