Czwartek, 25 kwietnia 202425/04/2024
690 680 960
690 680 960

Protesty nie pomogły. Od jutra PolskiBus pojedzie do Rzeszowa

W czwartek pierwsze autobusy z logiem PolskiBus pojadą z Lublina do Rzeszowa. Zwiększy się także liczba kursów na trasie Lublin – Warszawa.

Z ponad dwutygodniowym opóźnieniem nastąpi uruchomienie nowego połączenia firmy PolskiBus. Przewoźnik 5 razy dziennie będzie kursował z Warszawy przez Lublin do Rzeszowa. Choć pierwszy kurs miał się odbyć 1 października, to jednak wszystko opóźniło się przez protesty konkurencji. Stowarzyszenie „LEXMID”, przedstawiające się jako organizacja reprezentująca interesy konsumentów złożyła wniosek o odebranie przewoźnikowi pozwolenia na obsługę tej trasy.

PolskiBus poinformował również, że „LEXMID” a także Stowarzyszenie Prywatnego Transportu Samochodowego „BUS”, które reprezentuje prywatnych przewoźników, już wcześniej utrudniało uzyskanie pozwolenia na obsługę trasy pomiędzy Lublinem a Warszawą. Przez to wstrzymano otwarcie nowych połączeń przez PolskiBus na tej trasie. Jednak tym razem firma się nie poddała i na swojej stronie internetowej opublikowała list otwarty dla pasażerów.

W liście tym informuje, że działa w interesie pasażerów a nie przeciwko niemu. -Wprowadzenie nowych, niezawodnych usług transportu publicznego o wysokiej jakości i w przystępnej cenie jest działaniem właśnie w interesie konsumentów. Pod petycją o uruchomienie nowego połączenia z Rzeszowem przez kilkanaście dni złożono 11706 podpisów.

Ponieważ nowa linia Warszawa – Rzeszów będzie przebiegała właśnie przez Lublina, to spowoduje, że pasażerowie będą mieli do dyspozycji 9 kursów dziennie pomiędzy stolicą a Lublinem. Kursy Warszawa – Lublin – Rzeszów będą realizowane 5 razy dziennie.

(fot. PolskiBus)
2014-10-15 20:19:18

9 komentarzy

  1. dobrze z Polskim Busem się jeździ. Pozdrowienia dla kierowców

  2. Miła obsługa , wygodnie się jedzie , a i czas przejazdu nie wysrubowany to i kierowcy nie spiesza sie

  3. lux!
    w końcu jakaś walka cenowa może na tej trasie będzie!

  4. Mamy wolny rynek i bardzo dobrze!

  5. No tak, bo nasi zamiast ulepszyć jakość swoich usług, już nawet nie mówię kupując nowe autobusy czy busy, ale chociaż utrzymując w obecnych odpowiedni stan techniczny i czystość, to wolą blokować konkurencję… A potem się dziwią, że ludzie wolą jechać Polskim Busem z klimą i netem, na dodatek za grosze po odpowiednio wcześniejszej rezerwacji, niż ich ogórkami… Nie wiedzą, jak działa wolny rynek? Jak mają za duże koszty (chociaż ropa ostatnio tanieje) to mogą pomyśleć jak je obniżyć, inni już przetarli szlaki w tym zakresie: http://www.youtube.com/watch?v=1WlaeS7xn_Q&feature=relmfu . Ale jak to zwykle bywa w Polsce nie może być tak, że innemu jest lepiej niż mnie…

  6. I bardzo dobrze. Z Polskim Busem jeździ się wygodnie i przyjemnie. Busiarze zamiast coś zmienić u siebie, żeby ludzi chętniej z nimi jeździli wolą niszczyć konkurencję.

  7. Super wiadomosc. W busach jezdzi sie jak w bydlecym. Nie patrza na jakosc tylko na ilosc. Protestowali bo im sie monopol na trase skonczy. Do tej pory robili co chcieli, teraz to ludzie beda mieli wybór – jechac komfortowo, czy w ciasnocie i na czas. Super.

  8. Świetnie! To będzie tylko z pożytkiem dla pasażerów. A na komfort i załogę w PolskimBusie nie da się narzekać. Szerokości!

  9. Stowarzyszenie reprezentujące interesy konsumentów? Dobre sobie. Pogonić tych wszystkich partaczy w ciężką cholerę. Dosyć tego „swojskiego”, lubelskiego zaśmierdziałego dziadostwa w końcu. Stan busów i „autokarów”, którymi wożeni są mieszkańcy Lublina do podkarpackiego i okolic jest skandaliczny. Z konkurencją ze strony PolskiBus czy bez – połowa tego złomu w ogóle nie powinna wyjeżdżać na drogi.

    W ubiegłe wakacje jechałem w góry Lubelskimi Liniami Autobusowowymi. 400km za 60zł w zardzewiałym, poobijanym, starym, brudnym, zaśmieconym „autokarze” cuchnącym stęchlizną. Bez klimatyzacji, z jakimś czarnym pyłkiem wysypującym się z nawiewu. Niektóre siedzenia były czymś pozalewane/poplamione. Część z nich miała powyrywane/pozapadane oparcia tak, że wystawały z nich elementy metalowej konstrukcji. Na plus należy zaliczyć fakt, że pojazd zgasł tylko trzy razy podczas jazdy.

Z kraju