Pozostałości z czasów wojny znalezione podczas prac budowlanych
18:40 13-06-2018
We wtorek rano policjanci ze Świdnika otrzymali zgłoszenie, z którego wynikało, że operator koparki w rejonie skrzyżowania al. Lotników Polskich z ul. Rejkowizna wykopał 4 pociski. Na miejsce został skierowany patrol policji, który zabezpieczał znalezisko, aż do przyjazdu żołnierzy z patrolu saperskiego.
Jak się okazało były to łuski pocisków artyleryjskich. Podczas sprawdzania przyległego terenu żołnierze natrafili na kolejne. W sumie osiem łusek pocisków artyleryjskich różnego kalibru od 75 do 150 mm zostało zabezpieczonych, a następnie wywieziono je na poligon celem zniszczenia.
2018-06-13 18:08:35
(fot. Policja Świdnik, lublin112.pl)
Jeśli to były łuski, to nie zagrażały nikomu, co tu wiec pisać o zabezpieczaniu, wywożeniu na poligon i niszczeniu. Ja taką, stu pięćdziesięciu milimetrową od przeszło 30 lat używam za „polowe” kowadło na działce.
To chyba jeszcze nie trafiłeś w spłonke.
Zacznij myśleć, alfo…
Jak się znajduje łuskę, to znaczy, że na skutek zbicia spłonki w „harmacie” ładunek eksplodując, wystrzelił pocisk, więc łuska jest kawałkiem bezużytecznego metalu, który co najwyżej może trafić do huty, a nie być „zabezpieczany”.
Jak się znalazło łuskę to tuż obok mogą leżeć niewybuchy. Myśl.
Chyba że masz łuskę od haubicy a tam pchało się osobno pocisk a osobno ładunek miotający ze spłonką. Tak ze klep spokojnie 😀
Ciemny naród oj ciemny.Pismak napisał,że zniszczyli to musiało być NIEBEZPIECZNE 🙂 🙂 🙂 Niebezpieczne jak się ktoś skaleczył o krawędź i dostał zakażenia 🙂 Jeden z drugim z przetopionych łusek ma kran w domu i jakoś mu nie wybucha i nie urywa rąk podczas mycia. 🙂