Wtorek, 19 marca 202419/03/2024
690 680 960
690 680 960

Impreza integracyjna zakończona tragedią. Przywiązali kolegę folią do drzewa, 49-latek zmarł

Policja oraz prokuratura ustalają okoliczności zdarzenia, jakie miało miejsce minionej nocy w Lublinie. Nie żyje mężczyzna, który przez kilkadziesiąt minut, był przywiązany folią do drzewa.

Wszystko wydarzyło się w piątek późnym wieczorem w Lublinie. Na terenie jednej z firm przy al. Witosa od południa odbywała się impreza integracyjna. Uczestniczyło w niej około 30 osób. Ponieważ była ona mocno zakrapiana alkoholem, po pewnym czasie niektórzy zaczęli tracić kontrolę nad swoim zachowaniem. Wywiązywały się kłótnie i przepychanki.

Jeden z uczestników wpadł na doskonały, jak mu się wydawało pomysł, mający na celu uspokojenie najbardziej rozrabiających osób. Przyniósł rolkę folii stretch, a następnie z pomocą kolegów, ustawili jednego z mężczyzn koło drzewa, a następnie obwiązali go folią. Po chwili uczynili to samo z drugim mężczyzną. Przywiązani do drzewa mężczyźni byli braćmi. Zostali unieruchomieni od nóg aż do szyi, tak że nie mogli wykonać praktycznie żadnego ruchu.

Jak długo mężczyźni byli przywiązani, jest to obecnie ustalane. Wiadomo, że musiało to trwać ponad godzinę. Nie wiadomo też, czy sami się oswobodzili, czy też w końcu zostali uwolnieni. Wiadomo, że po chwili jeden z mężczyzn, osunął się na ziemię i stracił przytomność. Na miejscu interweniował zespół ratownictwa medycznego oraz policja. Pomimo przeprowadzonej resuscytacji krążeniowo – oddechowej, życia 49-latka nie udało się uratować.

– Otrzymaliśmy informację, że na terenie jednej z firm przy al. Witosa, dochodzi do zakłócania porządku publicznego. Na miejsce udał się patrol, który po dojeździe zastał załogę karetki pogotowia ratunkowego. Lekarz stwierdził zgon jednego z uczestników imprezy. Jak ustaliliśmy, grupa mężczyzn praktycznie od rana bawiła się w tym miejscu, spożywając dużej ilości alkoholu. Na ciele denata nie stwierdzono żadnych obrażeń, zwłoki zostały zabezpieczone celem przeprowadzenia sekcji. Obecnie wyjaśniamy szczegółowe okoliczności zdarzenia- tłumaczył nam st. sierż. Kamil Karbowniczek z Komendy Wojewódzkiej Policji w Lublinie.

Na miejscu zastano tylko ośmiu uczestników imprezy. Wszyscy znajdowali się pod znacznym wpływem alkoholu. Część nie była w stanie ustać na nogach. Jak ustaliliśmy, przywiązanie mężczyzn do drzew, wszyscy traktowali jako doskonałą zabawę. Za pomocą telefonów komórkowych wykonywali im zdjęcia, nie przejmując się ich losem.

Przez całą noc w miejscu zdarzenia wykonywane były policyjne czynności nadzorowane przez prokuratora. Obecnie trwa ustalanie szczegółowego przebiegu imprezy. Nie jest to łatwe, gdyż ze względu na stan upojenia alkoholowego, każdy z uczestników zapamiętał je inaczej.

40

41

(fot. lublin112)
2017-09-02 18:36:37

80 komentarzy

  1. Jaka to firma? Niezły balet jak trupy padają xD

  2. Beata mazurkiewicz

    Taka tragedia człowieka nie ma i to nie pochamowuje żeby się ugryźć w jezyk .Tylko Jezus może nas uratować przed wzajemnä agresią który jest obecny w Sakramencie Eucharystii pytanie czy chcemy

    • Sama się poHamuj…. i razem ze swoim Jezuskiem sakramencko eucharystycznym weź słownik ortograficzny. W kościele miejsce na trucie takich smutów.

  3. Nieraz kieliszek wystarczy a nieraz wiadra mało wieś się bawi ale i miastu nic niebrak ?

  4. Jak był obwiazany streczem od stóp po głowe to jak się po jakimś czasie osunął na ziemię. Coś sie tu kupy nie trzyma.

    • piszą bzdury. nie byli obwiązani streczem od stóp po głowe . a z tego co wiem po odwiązaniu jeszcze trochę imprezowali.

  5. Co to za tajemnica, że nie piszą jak to firma …

  6. „Nie wiadomo też, czy sami się oswobodzili”
    Jasne, sami się oswobodzili, zwłaszcza gdy byli obwiązani od stóp po szyję. Ciekawe czym.

    • ODWIĄZALI ICH A POTEM WSZYSCY RAZEM DALEJ PILI Z DENATEM WŁĄCZNIE. I JAKIE WIĄZANIE OD STÓP DO GŁOW. JAKIŚ DZIENNIKARZ UBARWIŁ KILKA RZECZY A WSZYSCY PRZYJMUJĄ TO JAKO PEWNIK. NIE WSZYSTKO CO PISZĄ W INTERNECIE JEST PRAWDĄ. A POZA TYM JEST JUŻ PO SEKCJI I WIĄZANIE NIE MIAŁO NIC WSPÓLEGO Z JEGO ŚMIERCIĄ

      • siostra zmarłego

        tego to nie byłabym taka pewna, że nie miało nic wspólnego ….owiń się taką folią na godzinę to może zmądrzejesz i nie będziesz opluwał ludzi ….pijak, alkoholik to też człowiek……a może jest tu jakiś znajomy zmarłego, który zadbał aby jego fotografia została zamieszczona w prasie…mam na myśli „sprzedał jego zdjęcie” ile zarobił???

    • A DODATKOWO NIE MUSIELI ICH WIĄZAĆ OD STÓP PO GŁOWY ŻĘBY SIĘ NIE UWOLNILI. ONI BYLI TAK WYSUSZENI ŻE NITKĄ MOŻNA BY BYŁO ICH ZWIĄZAĆ A I TAK BY JEJ NIE PRZERWALI. BRACIA BYLI USÓWANI Z IMPEZY ALE ZA KAŻDYM RAZEM WRACALI. CZYLI POMYSŁ Z WIĄZANIEM CHŁOPAKOM WYDAŁ SIĘ LEPSZY. MOŻE NIE NAJMĄDRZEJSZY ALE PRZEZ TO NIKOMU KRZYWDA SIĘ NIE STAŁA A OKAZAŁ SIĘ SKUTECZNIEJSZY NIŻ WYŻUCANIE ICH Z INTEGRACJI.

  7. i jakie dalsze ustalenia w tej sprawie ? coś wiadomo co do przyczyny śmierci ?

Z kraju