Piątek, 29 marca 202429/03/2024
690 680 960
690 680 960

– Coś siedzi w rynnie i się tłucze. Na pomoc przyjechali strażacy

Przypadkowi przechodnie zwrócili uwagę na niepokojące odgłosy wydobywające się z rynny jednego z bloków w Świdniku. Powiadomili o wszystkim straż pożarną.

W niedzielę wieczorem osoby przechodzące koło jednego z bloków przy ul. Niepodległości w Świdniku, zwróciły uwagę na niepokojące odgłosy. Wydobywały się one z rynny pobliskiego budynku. Podejrzewając, że w środku uwięzione jest jakieś zwierzę, powiadomili o wszystkim straż pożarną.

Strażacy, którzy po kilku minutach przyjechali na miejsce, potwierdzili zgłoszenie i przystąpili do akcji.

– Po odkręceniu specjalnej kratki, dzięki której można było się dostać do środka rynny okazało się, że siedzi tam kawka. Została ona wyciągnięta i wypuszczona na wolność – wyjaśniał nam mł. bryg. Piotr Pyszko z Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Świdniku.

Akcja zakończyła się po około 20 minutach. Brał w niej udział jeden zastęp straży pożarnej. Informację o zdarzeniu otrzymaliśmy od czytelnika.

2017-04-11 12:05:06
(fot. nadesłane – Maksym)

31 komentarzy

  1. Tu ratujemy a tu zwalczamy.

    http://www.lublin112.pl/ptasi-problem-swidniku-miasto-bedzie-walczyc-gawronami/

    a co roku tylko więcej tego lata. Co większe drzewo w Świdniku to gniazdo. Proponuję przejść się w okolice SP nr 3.

  2. A zdjęcie robione najprawdopodobniej kalkulatorem.

  3. To mógł być szczur, ale nie był.

  4. Gwoli ścisłości: to nie jest rynna tylko rura spustowa. Rynna to jest to, co zbiera wodę z dachu i właśnie do rury odprowadza 🙂

  5. BOHATERY!!!!

  6. jaki z tego wniosek??? kawek jest za dużo…pcha się to tałatajstwo i zatyka kominy i przewody wentylacyjne…ciekawe ilu ludzi zginęło, bo zły wyciąg był…przestaliby się wszyscy litować nad szkodnikiem

  7. To dziwne, bo kawka to rano, a wieczorem żubr… 🙂

  8. Dziekuje serdecznie strazakom ktorzy nie tylko uwolnili kawke ale po calej akcji pozwolili naszym dzieciaczkom wsiąść do samochodu.

Z kraju