Czwartek, 25 kwietnia 202425/04/2024
690 680 960
690 680 960

Zmarł kierowca hondy, ciężko ranny w porannym wypadku w Nałęczowie

Lekarzom nie udało się uratować życia jednemu z uczestników dzisiejszego wypadku w Nałęczowie. Mężczyzna zmarł w szpitalu.

W szpitalu zmarł kierowca hondy, który w poniedziałek rano uczestniczył w wypadku na ulicy Lipowej w Nałęczowie. Jak nas poinformował Waldemar Łazuga z Komendy Powiatowej Policji w Puławach, 65-letni mężczyzna zmarł po przetransportowaniu go do szpitala. Jego obrażenia były tak poważne, że pomimo wysiłków lekarzy, nie udało się uratować jego życia.

Do wypadku doszło około godziny 7 rano. Zderzyły się tam dwa pojazdy: dostawczy i osobowy. Pomimo wcześniejszych informacji, sprawcą zdarzenia okazał się właśnie kierowca hondy. Wyjeżdżał on z ul. Prusa i nie ustąpił pierwszeństwa przejazdu jadącemu ul. Lipową dostawczakowi.

Do szpitala trafili obaj kierowcy. Poszkodowany kierowca samochodu dostawczego wciąż przebywa w szpitalu. Na szczęście jego obrażenia nie są groźne. Policjanci cały czas ustalają szczegółowe okoliczności zdarzenia.

(fot. nadesłane – Norbert)
2015-12-28 17:33:02

37 komentarzy

  1. zastanawiam się po co jest tu miejsce na komentarze nie zyje człowiek , a ktoś zarobil wyslal zdjęcia i jest news jeżeli zobaczę obraźliwy jakikolwiek post to go zgłaszam gdzie trzeba

  2. Żeby włączyć się do ruchu z Prusa na Lipową niestety trzeba się ,,wychylić” bo nic nie widać ani z lewej ani z prawej. Jest tam bardzo niebezpiecznie, codziennie jeżdżę tamtędy i wiem jak to jest. Gdyby bus jechał zgodnie z przepisami to nie skończyłoby się tak tragicznie. Stała się tragedia a niektórzy z Was piszą tak jakby pozjadali wszystkie rozumy. Ale na forum – anonimowo to można sobie pofolgować.

    • Dodam jeszcze że w Nałęczowie bardzo wcześnie wyłączają oświetlenie. Jak jeszcze jest ciemno. Srach przejść przez ulicę. Tak było i tym razem, widać tylko ew. światła pomiędzy drzewami (może brudne)?

Z kraju