Po zderzeniu dwóch aut, jedno wpadło do stawu. Cztery osoby trafiły do szpitala
21:04 20-05-2018 | Autor: redakcja

Do zdarzenia doszło w niedzielę około godziny 18 w Garbowie przy ul. Krakowskie Przedmieście. Jak nam przekazano kierujący audi na łuku drogi stracił panowanie nad pojazdem, a następnie zjechał na przeciwległy pas ruchu i zderzył się z hondą. Po chwili audi zjechało z drogi i wpadło do przydrożnego stawu. Pojazd zatrzymał się na dachu.
Jako pierwsi na pomoc ruszyli ratownicy z Garbowa, którzy byli najbliżej zdarzenia. Wskoczyli do stawu i wyciągnęli pasażerkę audi z wraku, a następnie skutecznie reanimowali ją.
Na miejscu interweniowały zespoły ratownictwa medycznego, straż pożarna z Garbowa i Lublina oraz policja. Do szpitali w Lublinie trafiły cztery osoby, dwie z hondy i dwie z audi. Jedna osoba z audi jest w ciężkim stanie.
Droga w rejonie wypadku jest nieprzejezdna. Policjanci ustalają dokładne okoliczności zdarzenia.
Galeria zdjęć





2018-05-20 20:51:40
(fot. OSP KSRG Garbów )
Staw garbowski zaliczony.
Audica na ostatnim zdjęciu stwierdza – „Przy niedzieli nie ma to jak sobie poleżeć nad wodą do góry du..ą”.
Kolejne audi …..szybciej szybciej szybciej….
„kierujący na luku jezdni stracił panowanie ” …ja bym to nazwał normalnie po ” imieniu” …czyli ,bezmyślny kierujący zapier….lał za szybko i nie zmiescił się w zakręcie .
Darujcie sobie wypisywanie tych beznadziejnych komentarzy.
Bo co? Bo obnażanie głupoty rani sprawców wypadków?
Czyżby już wszystkie szroty BMW zostały rozbite i mistrzowie prostej przesiedli się do Audi?
To dobre, potem w vw
A o zgnilcach fordach to co zapomnialłeś?
Kolejne stare Audi zakończyło żywot. Chyba kierowcy starych Audi wypowiedzieli wojnę kierowcom starych BMW na najwięcej wypadków w ciągu miesiąca. Kierowcy Hond nie mogą podjąć wyzwania bo ciężko o wypadek kiedy pedały gazu służy do zwiększania głośności a nie szybkości. Ludzie droga to nie tor wyścigowy. Wiem, że im szybciej na prostej tym łatwiej małolacie spadają gacie, ale każdy chce szczęśliwie do domu wrócić. Mniej w nodze więcej w głowie.
te wszystkie audiki to cienizna , albo się rozpadnie w drobny mak po zderzeniu z malutkim tirkiem albo latają w powietrzu po byle jakiej stłuczce , jest to coś jak auto ale bez strefy zgniotu i systemów mobilnego bezpieczeństwa. Jeszcze nie słyszałem by w drobny mak rozpadło się BMW lub wpadło do stawu. Audi bardzo słabiutkie jest. W ciężkim stanie są , nie wiadomo co z nimi bedzie . Albo co z nich bedzie albo i nie.
A powiedz mi co to jest malutki tirek? Bo ja jeszcze nie widziałam, a trochę już żyję.
wcisnąć gaz w podłogę na prostej drodze to każdy potrafi, ale przejechać z gazem w podłodze zakręt po swoim pasie ruchu już nie
Wezcie ludzie sie opanujcie z tymi komentarzami stalo sie to stalo najwazniejsze zeby wszyscy wyszli z tego czytajac komentarze nie ktorych ludzi to dosc ze zero rozumu to i zero wspolczucia na krzywde na innych. Nie rozumie ludzi ktorzy nie znaja osob z wypadkow a wstawiaja durne komentarze
Ale jakie durne? Trzeba ponosić konsekwencje swojej głupoty, szkoda tylko że kierowca Audi skrzywdził troje innych ludzi. Żeby wypaść wczoraj z zakrętu to trzeba było dużo za szybko jechać, było sucho i była dobra pogoda, więc nie wiem co może usprawiedliwić kierowcę, chyba nic.
Z Hondy to ludzie z Tomaszowic, czy wiadomo skąd z audi??
ze stawu
Z Zabłocia
Z Audi ludzie byli z Zablocia, a z Hondy przejezdni.