Czwartek, 18 kwietnia 202418/04/2024
690 680 960
690 680 960

Zaplątały jej się ręce na kierownicy? 22 osoby poszkodowane w katastrofie w ruchu drogowym w Lublinie

Znacznie zwiększył się bilans osób poszkodowanych w zderzeniu autobusu komunikacji miejskiej ze słupem w Lublinie. Sprawą zajęła się prokuratura.

Znamy więcej szczegółów wypadku, jaki miał miejsce dzisiaj po południu na skrzyżowaniu ul. Narutowicza, Głębokiej, Muzycznej i Nadbystrzyckiej w Lublinie. Autobus linii nr 32, jadący od strony ul. Lipowej w kierunku ul. Nadbystrzyckiej, z impetem uderzył w metalowy słup, na którym zamontowana była sygnalizacja świetlna, trakcja trolejbusowa oraz oświetlenie.

Jak nam wyjaśniali świadkowie zdarzenia, kobieta kierująca autobusem ruszyła z przystanku i wjeżdżając na skrzyżowanie nagle skręciła gwałtownie w prawo, po czym pojazd uderzył w słup. W autobusie znajdowało się wielu pasażerów.

Na miejscu interweniowała straż pożarna, liczne zespoły ratownictwa medycznego, policjanci, a także pracownicy centrum zarządzania kryzysowego. Jako pierwsi na pomoc ruszyli strażnicy miejscy, którzy stali przed skrzyżowaniem.

Na początku akcji ratunkowej dokonywano oceny stanu zdrowia osób poszkodowanych, a tych z największymi obrażeniami ciała przekazywano ratownikom medycznym. Pozostałych opatrywano na miejscu.

Z informacji, które nam przekazano, łącznie poszkodowane zostały 22 osoby, w tym czwórka dzieci. Przetransportowano je do lubelskich szpitali. Jedna osoba, nastolatek, w momencie zabierania do szpitala był nieprzytomny.

Na szczęście obrażenia reszty poszkodowanych nie zagrażają ich życiu. Pozostali pasażerowie, którym nic się nie stało, oddalili się z miejsca wypadku.

Jak nieoficjalnie ustaliliśmy, kobieta kierująca autobusem tłumaczyła, że zaplątały jej się ręce na kierownicy, w wyniku czego straciła panowanie nad pojazdem. Sprawą zajęła się prokuratura. Zdarzenie zostało wstępnie zakwalifikowane, jako katastrofa w ruchu drogowym.

Kierująca została obecnie zatrzymana, celem wykonania dalszych czynności. Ma od niej zostać także pobrana krew do badań. Wiadomo już, że kobieta była trzeźwa. Zabezpieczono także autobus. Biegli ocenią jego stan techniczny, jak też to, czy pojazd był w pełni sprawny.

Na miejscu cały czas pracują policjanci i prokurator. Trwa ustalanie szczegółowych okoliczności zdarzenia. Występują duże utrudnienia w ruchu.

(fot. lublin112)
2018-04-09 18:29:47

77 komentarzy

  1. Nie wierzę aby jakikolwiek kierowca tłumaczył, że mu się ręce zaplątały, chyba że był w szoku i nie rozumiał co mówi. Myślę że to raczej „redaktorom” poplątały się nieodpowiedzialnie przekazywane plotki.

  2. Po pierwsze to pewnie telefon.
    Po drugie jak widzę jak kobiety mają ustawione fotel to jest Dramat. Praktycznie cyckami dotykają kierownicy, to jak mają im się ręce nie platac, a co dopiero mówić o szybkiej reakcji w razie zdarzenia.

Z kraju