Uszkodził punkt poboru opłat na autostradzie. Kierowca z woj. lubelskiego dostał mandat
13:19 26-12-2014
Do zdarzenia doszło 24 grudnia około godziny 13.30 w punkcie poboru opłat w Strykowie. Przez bramkę przejechało ciężarowe volvo z naczepą, na której zamontowany był kombajn. Kierowca nie zachował należytych odległości od omijanej budki, w wyniku czego otarł na wysokości około 2 metrów barierę energochłonną oraz pomieszczenie kasjera, w którym stłuczone zostały trzy szyby oraz wgnieciona na całej długości ściana. Kierowca nie zatrzymując się odjechał.
W momencie zdarzenia wewnątrz budki nie było pracownika, pobierającego opłaty.
Po kilkunastu kilometrach od miejsca zdarzenia policjanci zatrzymali ciężarówkę. Za kierownicą pojazdu siedział 26-latek mieszkaniec województwa lubelskiego.
-26-latek był trzeźwy. Tłumaczył, że nie zauważył momentu uszkodzenia punktu poboru opłat oraz przewożonego kombajnu. Ostatecznie został ukarany mandatem karnym w wysokości 400 złotych. Policjanci przed jego dalszą jazdą dokładnie sprawdzili zabezpieczenie transportowanego 7-tonowego ładunku – informuje rzecznik łódzkiej Policji.
2014-12-26 13:02:21
(fot. Policja Łódź)
Zle zrobił mógł nie przyjmować tego mandatu.gdyż jest to wina nieumyślna.która kwalifikuje się na umorzenie.
Jak miał się włóczyć ze trzy lata po sądach i 25 razy zeznawać n a 100 sprawach to lepiej, że zapłacił te cztery stówy i ma to z głowy.
nie trzeba się włóczyć, wystarczy wysłać pismo… 5 minut roboty a zaoszczędziłby 400 zł… głupek!
mandat i tak i tak by dostał, a jeszcze strata czasu na pisma i sądy !! :>
Takich właśnie lubią policjanci najbardziej.
Nakrzyczeć, nagadać, na kiwać placem, pogrozić to i mandat podpisze i po sprawie.
Pamiętaj, że policjanci też będą musieli chodzić na te same sprawy co Ty i też będą musieli zeznawać jak Ty.
Dlatego jak nie przyjmujesz mandatu tylko idziesz do sądu to panowie od razu łagodnieją.
Proponują niższy mandat, nagadują, że i tak przegrasz w sądzie.
Dodam jeszcze, że sąd często wydaje wyrok dużo ŁAGODNIEJSZY od tego który jest przewidziany taryfikatorem.
Przykład z życia:
– łapie mnie nieoznakowany radiowóz i z tylnej kamery nalicza mi
wyprzedzanie po skrzyżowaniu + wyprzedzanie na zakazie.
Mandat 800 zł + 16 punktów.
Odmawiam gdyż twierdze, że chcą mnie karać dwa razy za to samo wykroczenie.
Idę do sądu. Oddział w Garwolinie.
Sędzia orzeka 200zł mandatu ( bo jestem przecież biedny na co przedstawiam w sądzie PIT za zeszły rok, jedyny żywiciel rodziny ) i zero punktów karnych.
Rozprawa odbyła się w dwóch terminach.
Koszty jakie poniosłem do dojazd do Garwolina + 29 zł kosztów sądowych.
Tak, że polecam wszystkim nie dać się dymać policji i korzystać z prawa do odmowy podpisania mandatu.
Umyslnie czy nieumyslnie, szkode wyrządził. Zaplacenie mandatu w takim wypadu jest po prostu uczciwe
26-letni kierowca z dużym doświadczeniem zawodowym.
To uwazasz ze jak sie ma 26 lat To nie można mieć doświadczenia??? Ja jezdze od 18 i mam 27 lat i przez te 9 zrobilem moze wiecej km niż ty przez cale życie
nie ważne ile , ale gdzie i w jakich warunkach !!! prawo jazdy od 1982 roku 😉
zakładając że zdobył uprawnienia i rozpoczął pracę zaraz po ukończeniu 18-stu lat, to ma już 8 lat doświadczenia, czy to mało?
No faktycznie. Wiadomość godna zamieszczenia w prasie, telewizji i internecie. Rozumiem, że w Święta nie ma o czym pisać, ale bez przesady.
A TO NIE TEN CO NIEDAWNO POD POCIĄG WJECHAŁ KOMBAJNEM W ZEMBORZYCACH ? ? ?
bzdury doradca wypisujesz
Sezon żniw w pełni.