W południe w płomieniach stanął jeden z bloków w Świdniku. Wiadomo już, że w zdarzeniu nikt nie ucierpiał. Trwa ustalanie przyczyn pojawienia się ognia.
Do tej pory nikt nie usłyszał zarzutów w sprawie pożaru w wieżowcu w Świdniku. Mężczyzna, który został zatrzymany, ma nie mieć z tym nic wspólnego. Obecnie główną podejrzaną jest kobieta, która najbardziej ucierpiała w zdarzeniu.
Na 300 tysięcy złotych zostały oszacowane straty wynikłe na skutek pożaru w wieżowcu w Świdniku. Prokuratura prowadzi postępowanie w kierunku nieumyślnego spowodowania pożaru, który zagraża życiu lub zdrowiu wielu osób lub też mieniu w wielkich rozmiarach.
Mieszkańcy wieżowca, w którym wczoraj wieczorem wybuchł pożar, od początku wspominali, że do zdarzenia mógł przyczynić się nadużywający alkoholu właściciel mieszkania. Mężczyzna został zatrzymany przez policję.
Pożar został ugaszony, jednak działania strażaków wciąż trwają. Dla ewakuowanych mieszkańców przygotowano miejsce w pobliskiej szkole. Można im dostarczać koce i gorącą herbatę. Wciąż nieznana jest przyczyna pojawienia się ognia.
Kilkunastu strażaków walczyło z nocnym pożarem mieszkania w Świdniku. Na szczęście w zdarzeniu nikt nie odniósł obrażeń ciała. Mieszkanie nadaje się tylko do gruntownego remontu.
Dzisiaj wieczorem w jednym z bloków w Świdniku wybuchł pożar. Panowało bardzo duże zadymienie.
Dzisiaj po południu w jednym z bloków w Świdniku wybuchł pożar. Spłonęło mieszkanie na drugim piętrze.
Dzisiaj przed południem w Świdniku strażacy gasili spory pożar garaży. Straty są bardzo duże.
Dzisiejszej nocy spłonął magazyn opakowań jednej ze świdnickich firm. Z ogniem walczono do rana.