Oszust podszył się pod działającą na rynku firmę sprzedającą hulajnogi elektryczne. Na portalu ogłoszeniowym umieścił fałszywe ogłoszenie, a do przelewu wskazał swoje konto bankowe. Jego ofiarą padł 26-latek z powiatu zamojskiego, który tytułem zaliczki za hulajnogę przelał 3000 zł.
48-latka z Lublina straciła ponad 70 tys. złotych. Mieszkanka naszego miasta uwierzyła, że ktoś chce włamać się na jej konto w banku. By zapobiec przestępstwu, miała wpłacić swoje oszczędności BLIK-iem na specjalny rachunek.
Młoda kobieta chciała sprzedać sukienkę za pośrednictwem portalu Vinted. Do pokrzywdzonej zadzwoniła osoba podająca się za konsultantkę tego portalu i poinformowała o potrzebie potwierdzenia tożsamości za pomocą kodu BLIK. Kobieta przekazała dwa takie kody i straciła łącznie 3000 złotych.
Blisko 50 tysięcy złotych stracił 30-letni mieszkaniec powiatu łęczyńskiego, który chciał zainwestować w kryptowaluty. Informację o firmie mężczyzna znalazł w Internecie. Takie inwestycje reklamowała popularna prezenterka telewizyjna.
38-latka uwierzyła oszustowi podającemu się za znanego amerykańskiego piosenkarza. Chcąc by przyjechał do Polski, kilkakrotnie przelewała mu pieniądze na bilet i wynajem apartamentu. Straciła łącznie 23 000 złotych.
Nie ma tygodnia, by do policjantów w regionie nie zgłosiły się osoby oszukane w sieci. Codziennie mieszkańcy naszego województwa tracą tysiące złotych. Co robić, aby nie paść ofiarą przestępców? Zachować czujność w sieci! Poznajecie te historie i zapamiętajcie, jak działają oszuści.
Oszustka podszywająca się pod konsultantkę portalu sprzedażowego zmanipulowała 38-latkę, która chciała sprzedać bluzkę. Pokrzywdzona myśląc, że ma do czynienia z prawdziwą przedstawicielką portalu, nic nie podejrzewając wypełniła przesłane jej formularze i podała dane, o które była proszona. Niestety zamiast oczekiwanego zysku straciła ponad 5 000 zł.
Ofiarą oszustów padł mieszkaniec powiatu zamojskiego, który zachęcony internetową reklamą, postanowił zainwestować w akcje. Mężczyzna oszustom przekazał nie tylko oszczędności, ale również pieniądze z zaciągniętej na ten cel pożyczki. Dodatkowo zmanipulowany zainstalował aplikację do zdalnej obsługi komputera. Łącznie mężczyzna stracił prawie 90 000 zł.
Po przełamaniu zabezpieczeń konta społecznościowego 26-latki oszust rozesłał do jej znajomych prośby o opłacenie zamówienia. Dwie jej koleżanki niestety nie zweryfikowały autora wiadomości. Szybko wygenerowały i przekazały kody BLIK udzielając finansowego wsparcia oszustom. Każda z nich straciła po 800 zł.
Policjanci z Kurowa po pościgu zatrzymali dwóch mężczyzn, którzy mieli przy sobie łup pochodzący z przestępstwa, a na samochodzie, którym uciekali, zamontowane były skradzione tablice rejestracyjne. Mężczyźni wmówili staruszce, że jej wnuk miał wypadek i aby mu pomóc musi przekazać "adwokatowi" całą gotówkę, którą ma w domu.
27-letnia mieszkanka powiatu kraśnickiego straciła 6 tysięcy złotych przy sprzedaży planszówki w Internecie. Przy transakcji oszuści skontaktowali się z kobietą jako konsultanci portalu, w związku z awarią płatności za grę. Namówili ją do potwierdzenia kodów BLIK. W tym czasie wypłacili pieniądze w gdańskim bankomacie.
Dwóch mężczyzn niebawem stanie przed sądem za liczne oszustwa oraz pranie brudnych pieniędzy. Akt oskarżenia w tej sprawie liczy 170 stron.
27-latka zareagowała na przesłaną za pośrednictwem komunikatora prośbę o pożyczkę. Przekonana, że finansowego wsparcia potrzebuje jej ciocia, udostępniła 2 kody Blik na łączną kwotę 1 000 zł. Niestety nie zweryfikowała danych autora wiadomości.
41-letnia mieszkanka gminy Cyców uwierzyła oszustom, że jej środki finansowe na koncie są zagrożone. Zmanipulowana kobieta straciła 8000 złotych. Sprawą zajmują się łęczyńscy policjanci.
34-latka wystawiła na sprzedaż dziecięce ubranko, a po telefonie od rzekomego kuriera wpisała kod, aby dokonać autoryzacji przelewu. W ten sposób straciła 7000 złotych.