Trzy lata ma warszawska firma na stworzenie dokumentacji projektowej dla dwóch kolejowych inwestycji, jakie mają powstać w naszym regionie. Pociągi dotrą do Łęcznej oraz Włodawy.
Od kilku lat mowa jest o budowie nowego szlaku kolejowego, który z Szastarki przez Janów Lubelski pobiegnie do Biłgoraja. Na początek zaprojektowana zostanie część do Janowa Lubelskiego.
Pięć projektów związanych z rozbudową i modernizacją infrastruktury kolejowej ma zostać zrealizowanych na Lubelszczyźnie. Zgodnie z założeniem, inwestycje mają zostać gotowe w 2028 roku.
Na piątek zaplanowana została kolejna pikieta mieszkańców protestujących przeciwko budowie linii kolejowej przez Zamość, Tomaszów Lubelski do granicy z Ukrainą. Z kolei dziś w Lublinie pełnomocnik rządu ds. Centralnego Portu Komunikacyjnego Marcin Horała zapewniał o korzyściach, jakie inwestycja zapewni dla Lubelszczyzny.
Mieszkańcy miasta i gminy Krasnystaw będą w piątek protestować przeciwko budowie kolei dużych prędkości na tym terenie. Zapowiadają, że akcja ma charakter ostrzegawczy, jednak jeśli nadal będą ignorowani, to zorganizują blokadę drogi krajowej nr 17 Lublin - Zamość.
Jednotorowa, zelektryfikowana i dostosowana do przewozów pasażerskich i transportu ładunków towarowych nowa linia kolejowa ma połączyć Szastarkę z Janowem Lubelskim i Biłgorajem. Prace mają potrwać do końca 2028 roku.
Plany budowy nowej linii kolejowej, dzięki której pociągiem będzie można dotrzeć m.in. do Łęcznej, nabierają realnych kształtów. Dzisiaj podpisany został list intencyjny w tej sprawie.