Przedwczoraj informowaliśmy o pożarze pralki, wczoraj w płomieniach stanął laptop. To kolejny pożar domowego urządzenia w Lublinie. Na szczęście nikt nie ucierpiał.
Uciekając z miejsca kolizji liczył, że uda mu się uniknąć odpowiedzialności. Tymczasem z auta odpadły m.in. tablica rejestracyjna i zderzak. To sprawiło, że policjanci szybko ustalili, do kogo należy pojazd.
Mężczyźni widząc jadącego wężykiem kierowcę od razu przystąpili do działania. Jeden zajechał mu drogę, drugi zablokował możliwość ucieczki. Świadek, który obserwował zdarzenie, jest pod wrażeniem postawy obu mężczyzn.
Dzisiaj po południu w jednym z domów w lubelskiej dzielnicy Dziesiąta odnaleziono zwłoki mężczyzny. Najprawdopodobniej zatruł się czadem.