Policjanci mieli jedynie jeden punkt zaczepienia, jednak ich mozolna praca sprawiła, że zatrzymali dwie osoby, które mogą mieć związek ze śmiercią 16-latka w Kluczkowicach. Mieszkańcy podejrzewają, że strzelał kłusownik albo myśliwy, śledczy biorą pod uwagę jednak różne hipotezy.
Nie żyje 16-latek, który wraz z kolegami wybrał się do sadu na jabłka. W pewnym momencie padł strzał, a kula ugodziła młodzieńca. Jego życia nie udało się uratować.
Po raz kolejny płonęły cenne przyrodniczo tereny. Podpalone zostały trzciny we Wrzelowieckim Parku Krajobrazowego, ogień rozprzestrzenił się również na pobliski las.