Rozdają mieszkańcom jednorazowe maseczki. Postawią też automaty z maseczkami bawełnianymi
20:23 18-04-2020
Po wprowadzeniu od 16 kwietnia obowiązku zasłaniania ust i nosa w miejscach publicznym, Zamość podobnie jak wiele innych samorządów, postanowił rozdać mieszkańcom maseczki. Na początek jest to partia ok. 7 tysięcy jednorazowych maseczek ochronnych. Są one rozdawane przez policję i straż miejską napotkanym osobom, które ich nie posiadają. Zakupiono je również z myślą o seniorach. Z pośrednictwem Zamojskiej Rady Seniorów część z nich jest przekazywana najstarszym mieszkańcom miasta.
Jak wyjaśnia Przewodnicząca Zamojskiej Rady Seniorów Krystyna Rybińska – Smyk, która na co dzień opiekuje się osobami starszymi, bardzo często seniorzy są niezdyscyplinowani. Wychodzą z domu, mimo, że opiekuje się nimi wojsko, wolontariusze i zaopatruje ich we wszystko, co jest im potrzebne. – Niektórzy z seniorów nie mają maseczek, szyją je sami, ale zdarza się, że robią to niewłaściwie lub z nieodpowiednich materiałów, więc trzeba im pomóc, żeby byli bezpieczni- dodaje Krystyna Rybińska – Smyk.
Jednak to nie wszystko. Prezydent Zamościa Andrzej Wnuk zapowiedział, że miasto zamówiło również maseczkomaty. Urządzenia zostaną ustawione w czterech punktach miasta. Będzie można w nich zakupić maseczki bawełniane, czyli wielokrotnego użytku, które po użyciu można uprać i ponownie z nich korzystać. Dodatkowo w automatach będzie można nabyć żele antybakteryjne oraz rękawiczki. Produkty mają pochodzić od lokalnych firm.
(fot. lublin112)
Myślałem, że absurd maseczek mamy za sobą, ale widzę, że rządzący się rozkręcają. Wystarczy powiedzieć że ma się astmę i po problemie. Zaświadczenie nie jest wymagane. Kocham te ich rozporządzenia. Po co ta ściema jak za komuny skoro i tak większość w tym upale ma nos na wierzchu, a reszta robi sobie przerwę na papierosa podczas noszenia. Najzabawniejsi są ludzie którzy sami w prywatnym samochodzie noszą maski albo ludzie pośrodku niczego gdzie w promieniu kilkuset metrów żywej duszy. Wystarczy tylko nie włączać tv i radia, a zaraz się człowiek poczuje wolny. Dzisiaj nawet pani z pod lady sprzedała mi wodę do picia w okolicach godziny 11. SZOK !!!
Ja tam nawet psu i kotu zakładam maseczkę. Krowie to zakładam biustonosz starej z koronkami.
absurdem jest to, że przemądrzały cwaniaczek nie potrafi pisać bez błędów ortograficznych, W zamian potrafi pokazywać swoją niby mądrość a tak naprawdę głupotę
zarzuciłeś nas „argumentami”… więc i ja dołączę: ile podatników kosztowały te „darmowe” „maseczki”…?
na pewno żona szwagra burmistrza po uszyciu ze starej zasłony nadała certyfikat „maseczkom” a wszystko odbyło się zgodnie z procedurami przetargowymi…
wystraszyć lud i wszelkie zasady można w buty wsadzić…?
U nas też burmistrz „ufundował” „maseczki” (kawałek ściereczki ze sznureczkami…) a że ludzie nie kwapili się odbierać to straż porozwieszała po płotach posesji… u niektórych nadal wiszą… jak by co…
A UM Krasnystaw niech dalej śpi… wykrywalność w naszym powiecie niemal zerowa… ale przecież 20 tys. zł na maseczki dla każdego mieszkańca to dla urzędasów astronomiczny wydatek
Ten maseczkomat to wysadzą w powietrze prędzej niż bankomat!
Zakładając maseczkę chronisz siebie jak i innych. Zawsze znajdą się tacy którzy robią wszystko odwrotnie, dla zabawy? Dlaczego ktoś jeździ sam samochodem w maseczce? Dlatego, między innymi jak ja, pojechałem odebrać paczkę w media expert a potem na zakupy, wszystko w jednej maseczce (40 minut) jeżeli ktoś ma dużo maseczek może zmieniać na okrągło. Pamiętaj, maseczki nie dotykasz i nie zsuwasz na brodę. Gdyby była komuna czyli koalicja obywatelska, Polska byłaby bankrutem-ogloszenie stan klęski żywiołowej, niczego by nie było.
Błogosławionej Niedzieli.
Dziwiłem się dlaczego niektórzy sami jeżdżą w maseczce, ale mnie przekonałeś. Twój sposób jest dobry i racjonalny, w moim przypadku inaczej to wygląda, ale wszystko zależy ile podróż trwa. Przykładowo w piątek wieczorem po zrobieniu zakupów w sklepie w pierwszej kolejności dezynfekuje ręce przy aucie, odczekuje 3-4 minuty i ponownie dezynfekuje, po chwili zdejmuję maseczkę i jadę autem do najbliższej rodziny. Tylko dlatego że punkt docelowy ma ok 100 km. Wg mnie wszystko zależy od tego ile czasu spędzamy w aucie, miedzy zakupami i punktem końcowym 🙂
Co do koalicji… konstruktywnej opozycji… To się nie wypowiadam, wystarczy posłuchać kandydatkę na prezydenta panią Kidawe i wszelkie „logiczne” wyjaśnienia pryskają jak bańka mydlana…
Pozdrawiam!
śmieszą mnie tacy pożyteczni i… lemingi! Jak mini stery i PiS 3 tyg temu (jak nie było nigdzie maseczek…) mówili że maseczki nic nie dają a nawet źle używane szkodzą to klaskaliście… jak teraz (maseczki za miliony dotarły najdroższym transportem na koszt podatnika) to nagle się okazuje że chronią od wszelkiej zarazy i jest przymus to też klaszczecie…
zero logicznego samodzielnego myślenia… zindokrynowane bezwolne lemingi…
jak by PiS nie odkręcił kota ogonem to zawsze stoi do was pyskiem…
Dotyczy to także fanatyków innych partii… TO SAMO!!!
Z każdego biustonosza wychodzą die, czasami nawet bardzo ładne maseczki, trzeba tylko im przyszyć sznureczki ze stringów (dla zapachu)
Jak się to ma do Torunia gdzie ojciec Rydzyk sprzedaje maseczki po 9,90.