Rowerami jadą do Japonii. Po drodze odwiedzili Lubelszczyznę
20:52 05-01-2015
W niedzielę od Lublina dojechali uczestnicy sztafety rowerowej „Rowerowe Jamboree”. Cykliści, którzy w piątek wyruszyli z Warszawy, postawili sobie za cel, dotarcie do lipca do Japonii, gdzie odbędzie się 23. Światowe Jamboree. Cała trasa liczy ponad 12.000 kilometrów i biegnie przez Ukrainę, Rumunię, Bułgarię, Turcję, Irak, Iran, Turkmenistan, Uzbekistan, Kirgistan i Chiny. Uczestnicy sztafety większość trasy pokonają na rowerach, jedynie odcinek w zachodnich Chinach transportem publicznym. Również końcowy etap z Chin do Japonii, przepłyną promem.
Na Lubelszczyźnie pierwszym miastem które odwiedzili cykliści były Puławy. Następnie przez Kurów dojechali do Lublina, gdzie mieli dłuższą przerwę. Potem skierowali się do Zakrzówka, gdzie w tamtejszym Domu Kultury spotkali się z harcerzami oraz mieszkańcami gminy. Obecnie sztafeta dotarła do Biłgoraja, gdzie w jednym z przedszkoli jej uczestnicy spędzą noc. Jutro rowerzyści dojadą do Hrebennego, gdzie również czeka ich nocleg a w środę przekroczą granicę Polsko – Ukraińską.
Całość trasy jest podzielone na 9 oddzielnych etapów, z których każdy pokonuje inna grupa rowerzystów. Zmieniać się jednak będą tylko ludzie, zaś cały sprzęt pozostaje ten sam. Rowery, sakwy oraz wielka mapa, na której zbierane są podpisy od osób i organizacji na trasie pokonają całą trasę z Warszawy do Yamaguchi. Pierwszy odcinek, w którym bierze udział siedem osób, zakończy się 14 stycznia. Uczestnicy mają jeszcze do pokonania następującą trasę: Hrebenne – Żółkiew – Lwów – Stryj – Iwanofrankowsk – Czerniowce.
(fot. Rowerowe Jamboree)
2015-01-05 20:38:39
Niezłe selfie
Kto nie próbuje, ten alimentów nie płaci – niech jadą – może nie wrócą.
GUS odnotuje spadek bezrobocia. Same plusy.
RESPECT. Powodzenia!!!
Ja wszystko potrafie zrozumiec, nie rozumiem tylko dlaczego jada wlasnie o tej porze roku ? Nie mozna tego bylo zorganizowac w porze cieplejszej, tylko teraz ?
Wydaje mi się, że jadą teraz, bo właśnie teraz znaleźli naiwniaków za których kasę tam jadą.
Potem może sponsorzy by się rozmyślili i sponsorowali kogoś innego i z inną „pasją: na tracenie cudzej kasy.
Głupota tym bardziej o tej porze roku. Widać nudzi się im bardzo…
Siedź dalej przy kompie nudny człowieku i zdechniesz przy tym kompie zazdrosniku jeden.
Fajna przygoda.