Każdego dnia w godzinach wieczornych w rejonie ul. Ducha lub Kosmowskiej w Lublinie można dostrzec dziki. Zwierzęta te przemieszczają się po osiedlu nie zwracając większej uwagi na przejeżdżające auta czy też przechodzące osoby.
dziki to zwierzęta stadne, rodzinne
nie to co lewacki pomioty walczą o aborcję nawet po urodzeniu
wstyd robi tylko taka lewacka gawiedź
CzarnyOlek
Milcz pisowska kreaturo!
qq
Nawet przy wpisie o dzikach musi być polityka? Już Wam do cna mózgi przeżarło?
ważne
Dzika zwierzyna powinna być wybita w ilości opracowanej przez specjalistów w tej dziedzinie, tak jak to miało miejsce po II wojnie światowej. Głosy zielonych, protestujących durni w ogóle nie powinny być brane pod uwagę. Lament będzie dopiero, gdy dojdzie do jakiejś tragedii, np. zaatakują idącą matkę z dzieckiem.
korona_żenek
bo to dzikie tereny są ten czechów
adam
W środę 17.02 ok. godz. 20.00 jadąc ulicą północną wyglądając dziki (widzę je tam co drugi dzień) pod laskiem biegały 3 sarny!
dziki to zwierzęta stadne, rodzinne
nie to co lewacki pomioty walczą o aborcję nawet po urodzeniu
wstyd robi tylko taka lewacka gawiedź
Milcz pisowska kreaturo!
Nawet przy wpisie o dzikach musi być polityka? Już Wam do cna mózgi przeżarło?
Dzika zwierzyna powinna być wybita w ilości opracowanej przez specjalistów w tej dziedzinie, tak jak to miało miejsce po II wojnie światowej. Głosy zielonych, protestujących durni w ogóle nie powinny być brane pod uwagę. Lament będzie dopiero, gdy dojdzie do jakiejś tragedii, np. zaatakują idącą matkę z dzieckiem.
bo to dzikie tereny są ten czechów
W środę 17.02 ok. godz. 20.00 jadąc ulicą północną wyglądając dziki (widzę je tam co drugi dzień) pod laskiem biegały 3 sarny!