Niespełna tydzień wystarczył na przetestowanie jakości materiałów, jakie wykorzystano do przebudowy Placu Litewskiego. Już w pierwszej dobie było wiadomo, że niektóre elementy za chwilę trzeba będzie naprawiać lub wymieniać.
Ludzie tutaj nie chodzi o to czy ktoś jest ze wsi czy z miasta. Chodzi o mentalność ludzką. W Warszawie ludzie do wspólnego mienia podchodzą z szacunkiem, jeżeli ktoś niszczy nowo wbudowaną fontannę, to drugi nie patrzy bezczynnie, tylko zwróci uwagę. W Lublinie nikt nie zwróci uwagi bo przecież to nie jego. Władze także są do kitu, nie dbają o miasto wszędzie pełno niedopałków, chodniki brudne, latem trawa nie kiszona, zimą drogi i chodniki to jedno lodowisko ( w stolicy posypaly by sie pozwy i raz dwa trzy był by porzadek). A jeśli chodzi o psy to nie one są problemem tylko ich właściciele. Mam w W-wie Panią która wprowadzała 4 psy na spacer i nie sprzątała po nich. Zebrała opier… kilka razy i teraz kupy z trawnika niemalże zlizuje. Ale wielu ludzi nie robi tego.
SMK
Wichura niech się bawi w remizach!!!
oburzona
A jakos nikomu nie przyszło do głowy że to moze miec zwiazek z paroma tysiacami kibolów szwedzkich którzy grasuja naprani w Lublinie, od czwartku do chwili obecnej chodzących całymi stadami po ulicach Lublina.. wrzeszczac nawet w nocy min. na starym miescie jak dzikusy? Naprawdę świetny moment wybrał sobie Żuk na otwarcie PL. Litewskiego po tak drogim remoncie tuz przed przyjazdem hord szewedzkich „dzikusów”
SMK
Wichura niech się bawi w remizie !!!
Nocnymarek
CBA powinno zainteresować się tą sprawą. Możliwe, że koziołki za 500 zł z marketu, Miasto bez mrugnięcia okiem
5 000 zl, zapłaciło. Nie możliwe, że przy ” inwestycji” za 49 mln. zł. nikt by parę baniek nie ukręcił, zwłaszcza jak część kasy pochodziła od Unii. Marszałek i lewe „grupy producenckie ” też w białych rękawiczkach miliony przytulili i sprawa ucichła. Dziwne, niby matecznik PiS a PO-wski lis w kurniku hasa.
oburzeni
100/100
Mezhdunarodnyy Voditel
Przyjdzie zima i jak chiński kamień którym jest wyściełany cały ten plac dostanie soli i się rozpadnie, to dopiero będzie afera.
Taa...
Ręcznie odśnieżać i solić zapewne też nie będą. Widać jak po zimie lubelskie drogi wyglądają. Jak przyjdzie wiosna znowu plac odgrodzą i remont za miliony zrobią. Do remontów Unia nie dołoży, zapłaci miejski podatnik.
J23
LU i wszystko jasne ni to na drodze ni to w parku dla dziczy tylko dżungla.
Ludzie tutaj nie chodzi o to czy ktoś jest ze wsi czy z miasta. Chodzi o mentalność ludzką. W Warszawie ludzie do wspólnego mienia podchodzą z szacunkiem, jeżeli ktoś niszczy nowo wbudowaną fontannę, to drugi nie patrzy bezczynnie, tylko zwróci uwagę. W Lublinie nikt nie zwróci uwagi bo przecież to nie jego. Władze także są do kitu, nie dbają o miasto wszędzie pełno niedopałków, chodniki brudne, latem trawa nie kiszona, zimą drogi i chodniki to jedno lodowisko ( w stolicy posypaly by sie pozwy i raz dwa trzy był by porzadek). A jeśli chodzi o psy to nie one są problemem tylko ich właściciele. Mam w W-wie Panią która wprowadzała 4 psy na spacer i nie sprzątała po nich. Zebrała opier… kilka razy i teraz kupy z trawnika niemalże zlizuje. Ale wielu ludzi nie robi tego.
Wichura niech się bawi w remizach!!!
A jakos nikomu nie przyszło do głowy że to moze miec zwiazek z paroma tysiacami kibolów szwedzkich którzy grasuja naprani w Lublinie, od czwartku do chwili obecnej chodzących całymi stadami po ulicach Lublina.. wrzeszczac nawet w nocy min. na starym miescie jak dzikusy? Naprawdę świetny moment wybrał sobie Żuk na otwarcie PL. Litewskiego po tak drogim remoncie tuz przed przyjazdem hord szewedzkich „dzikusów”
Wichura niech się bawi w remizie !!!
CBA powinno zainteresować się tą sprawą. Możliwe, że koziołki za 500 zł z marketu, Miasto bez mrugnięcia okiem
5 000 zl, zapłaciło. Nie możliwe, że przy ” inwestycji” za 49 mln. zł. nikt by parę baniek nie ukręcił, zwłaszcza jak część kasy pochodziła od Unii. Marszałek i lewe „grupy producenckie ” też w białych rękawiczkach miliony przytulili i sprawa ucichła. Dziwne, niby matecznik PiS a PO-wski lis w kurniku hasa.
100/100
Przyjdzie zima i jak chiński kamień którym jest wyściełany cały ten plac dostanie soli i się rozpadnie, to dopiero będzie afera.
Ręcznie odśnieżać i solić zapewne też nie będą. Widać jak po zimie lubelskie drogi wyglądają. Jak przyjdzie wiosna znowu plac odgrodzą i remont za miliony zrobią. Do remontów Unia nie dołoży, zapłaci miejski podatnik.
LU i wszystko jasne ni to na drodze ni to w parku dla dziczy tylko dżungla.