Lublin: W ciągu jednej godziny dwa zderzenia ze słupem
18:28 17-10-2014
Śliska nawierzchnia i nieodpowiednia prędkość były powodem dwóch dosyć groźnych zdarzeń drogowych, do których doszło w piątek po południu. Przed godziną 14 kierujący volkswagenem transporterem, jadąc aleją Smorawińskiego, na wysokości ul. Lipińskiego stracił panowanie nad kierownicą a jego pojazd uderzył w słup oświetleniowy. Dwaj mężczyźni podróżujący volkswagenem nie odnieśli obrażeń. Kierowca był trzeźwy.
Niemal w tym samym czasie na al. Solidarności, kierowca renaulta megane, przed skrzyżowaniem z ul. Lubomelską, wypadł z drogi i uderzył w słup oświetleniowy. Następnie pojazd wypadł poza drogę i zaczął sunąć się po skarpie w kierunku rzeki. W pewnym momencie renault zatrzymał się. Podróżujące pojazdem dwie osoby nie odniosły obrażeń. Kierowca był trzeźwy.
Apelujemy o rozwagę za kierownicą. Śliska nawierzchnia po opadach deszczu sprawia, że droga hamowania znacznie się wydłuża. Warto zachować bezpieczną odległość od poprzedzających pojazdów zaś prędkość zredukować do przepisowej na danym odcinku trasy.
2014-10-17 18:12:15
(fot. lublin112.pl)
ach się ludziom spieszy . a na jeżdżących zgodnie z przepisami się trąbi
Jeżdżą złomy, opony łyse-no przepraszam slicki z F1, brak amortyzatorów, dobrych wycieraczek, itp a później dziwią się ze trochę warunki pogodowe się pogorszą to pełno stłuczek
To kup sobie nowe auto. a nie narzekasz i ze szczegółami opisujesz swój samochód.
Może chociaż słup był trzeźwy… 😉
ja jakos zapie-rdalam jak pada i jest ok, tylko reszta tumanow nie potrafi opanowac auta takze pora oddac prawo jazdy…
zebys sie kiedys nie przeliczyl…
to nie prędkość była za duża ani przyczepność słaba … słupy stały zbyt blisko jezdni …