Groźny wypadek na jednym z lubelskich przystanków. Wysiadająca z autobusu kobieta, została wciągnięta pod koła autobusu. Trafiła prosto na stół operacyjny.
Jedyny dobry uczynek kierowcy MPK! Pozdrawiam ,oby więcej takich sytuacji.
(PS: nienawiść do starych ludzi i kierowców MPK tak zostałem wychowany)
arek
a ta Pani jest z ulicy Lwowskiej
krzysztof
Arek. Ta pani co byla poszkodowana znasz ja moze pomaglem udzielalem pierwszej pomocy ale nie wiem teraz nic o nia chcialbym sie dowiedziec co znia jak sie czuje itd
agata
Paranoja! W głowie się nie mieści! Jak mógł zamknąć drzwi bez patrzenia w boczne lusterko, bez upewnienia się że moze odjechać!? Tym bardziej że z autobusu wysiadała starsza Pani. Oby mu się oberwało za to porządnie! Druga sprawa to Ci zasrani przewoźnicy jeżdżący rozwalającymi się gratami z odzysku po Niemcach. Wstyd że miasto chwali się „najnowszym” taborem a część linii i tak obsługują prywaciarze ze swoimi szrotami. Masakra, mam nadzieję że w koncu coś z tym zrobią.
majster
ludzie w starszym wieku powinni wsiadac i wysiadac pierwszymi lub drugimi drzwiami tam sa dla nich wyznaczone siedzenia oraz zeby kierowca ich widzial w lusterku wewnatrz autobusu bo wiadomo ze wolniej wsiadaja i wysiadaja natomiast ta pani wysiadala tylnymi drzwiami kierowca jej nie widzial w lusterku wewnetrznym (beznadziejne lusterka w autobusach przegubowych)przez moment nikt nie wysiadal wiec zamknal drzwi i ruszyl (nie chce mi sie wierzyc ze przycial jej tez i noge bo wtedy by autobus nie ruszyl a pozatym widzial by pania w lusterku zewnetrznym) wyjezdzajac spogladal w lewe lusterko naczepa sie ,,zlamala,, i nie widzial co sie dzieje w tylnej czesci autobusu jak pisza ze chlopak krzyknal to mu otworzyl drzwi bo pewnie zapomnial wysiasc nikt pewnie mu nie powiedzial co sie stalo skoro dojechal az na koncowy .Nie bronie kierowcy ale pisze jak jest- ZWK Lublin Polska
Michał m
Ale jak ma miejsce zdarzenie to się staje a nie leci dalej bo grafik ale to nie wina kierowcy tylko warunków pracy gdzie inne wartości są doceniane
krzysztof
Ludzie ja tam bylem. Ale skad wy zescie ten przegubowy autobus wzieli
Michał m
Kryzys zarządzania przez wartość co się czepiać jak dla kierowcy firma jako priorytet ustala grafik I czas odjazdu a nie bezpieczeństwo pasażerów nie wspominając że pasażerowie są klientami dla których przewoźnik wykonuje usługę za opłatąTaka mała diagnoza
Klakier
Kilka dni temu pisałem, że policja powinna skontrolować dokładnie stan techniczny każdego autobusu jeżdżącego po Lublinie – czy to już zrobiła ?
MARAMA
kim ty jesteś żeby wydawać rozkazy ? idź bo przerwa ci się kończy w pracy
majster
Aleks a czy moze dokladnie wiesz co on krzyczal i do kogo bo w/g mnie gdyby kierowca dowiedzial sie co sie stalo nie odjechal by ,moze tego nie zrozumiesz ale inaczej ci nie wytlumacze w/g mnie tylko pijani (nie wszyscy) uciekaja z miejsca wypadku
gi
Pijani kierowcy czyli ten 1 na 16 sprawców wypadku w Polsce? No to bardzo trudno na takich trafić. w 15 przypadkach na 16 wypadek będzie z winy cąłkiem trzeźwego kierowcy. Powinienes to wiedzieć zanim cokolwiek powiesz o pijanych kierowcach.
przyszły kierowca autobusu
Najeżdżacie tak na kierowców, a nawet nie wiecie w jakich warunkach pracują. Jeżdżą w kółko, bez przerwy, bez jedzenia, nie mają czasu pójść do toalety, czasy są okrojone, opóźnienia sięgają niekiedy do godziny, bo rozkłady są od 10 lat niezmieniane, niedopasowane do teraźniejszych warunków na drodze, samochodów coraz więcej, ludzie włażący pod sam trolejbus, studenci bujający się na krawężnikach przed jezdnią, niepatrzący przed siebie, tylko trzymający oczy w telefonie, zachowujący się w autobusach gorzej jak bydło, samochody zajeżdżające drogę, bo przecież trolejbus zatrzyma się w miejscu, a teraz wspaniałomyślny ZTM wymyślił trolejbusy na liniach autobusowych, czyli dodatkowo odpinanie i podpinanie się do sieci, na linii 34 aż pięć razy. Kierowcy pędzą, bo muszą wykonać kurs nie ważne na jakim opóźnieniu, aby odbębnił, bo ZTM płaci za wykonany kurs. I tak przez 10 godzin, dzień w dzień, Kierowca autobusu to przecież nie maszyna, a on nie ma takich praw jak kierowca ciężarówki, czy autobusu turystycznego, którzy mają 9- godzinny regularny czas pracy, który mogą 3 razy w tygodniu wydłużyć do 10 godzin, a po 4,5 godziny nieprzerwanej jazdy muszą zrobić wymaganą 45 minutową przerwę. W MPK jeździ się na okrągło, przychodzi się na zrywki, jest tylko 1 dzień wolny, rzadko kiedy 2. A ten kierowca jeżeli jechał autobusem przegubowym i wjechał na przystanek, autobus nie był wyprostowany tylko przegub był złamany w lewą stronę, a ta babcia wysiadała właśnie tyłem, to nie wiem jak kierowca musiałby się wysilać i tak w lusterkach nie widać co się dzieje z tyłu. A to się stało w godzinach wieczornych, ludzie się ubierają na ciemne kolory więc na prawdę mógł nie zauważyć. Nie pochwalam tego co zrobił, ale gdyby dostał informację, że kobieta wpadła pod koła jego autobusu to na pewno by się zatrzymał. Zarząd ZTM mógłby się wziąć za obowiązkowe szkolenia bezpiecznego korzystania z komunikacji miejskiej dla pasażerów, a dla kierowców wypożyczyć autobus wpakować ich do niego i kazać im przejechać w korku z jednego końca Lublina na drugi, może wreszcie by się zastanowili przed wymuszeniem pierwszeństwa przed autobusem.
gi
Zawsze rano się zastanawiam po co staruszkowie jeźdzą autobusami i dokąd, rano tylko autobus się nimi zapycha i studentami z uczniami. To ryzyko w tłumie łatwiej o wypadek. Tutaj jeżeli to był przegub a było ciemno i nie stał prosto to kierowca nie wypatrzy nic.
lubik
Najprawdopodobniej w zatoce stała osobówka i autobus zatrzymując się w zatoce był złamany, więc kierowca mógł nie widziec ostatnich drzwi. To go oczywiscie go nie tłumaczy ale jest to prawdopodobne. Zatoki w Lublinie są traktowane jako miejsca parkingowe różnej maści baranów. Jest to nagminne, nawet policja kontrolując samochody w zatokach często nie wpadnie na pomysł żeby podjechać do kończ zatoki tylko stoją na środku lub początku. Ja w takiej sytuacji nie wjeżdzam do zatoki tylko staję na pasie ruchu, blokując ruch. Może policja wziełaby sie wreszcie za tych łamiących te przepisy, bo przez to może dochodzic do takich sytuacji jak ta.
Jedyny dobry uczynek kierowcy MPK! Pozdrawiam ,oby więcej takich sytuacji.
(PS: nienawiść do starych ludzi i kierowców MPK tak zostałem wychowany)
a ta Pani jest z ulicy Lwowskiej
Arek. Ta pani co byla poszkodowana znasz ja moze pomaglem udzielalem pierwszej pomocy ale nie wiem teraz nic o nia chcialbym sie dowiedziec co znia jak sie czuje itd
Paranoja! W głowie się nie mieści! Jak mógł zamknąć drzwi bez patrzenia w boczne lusterko, bez upewnienia się że moze odjechać!? Tym bardziej że z autobusu wysiadała starsza Pani. Oby mu się oberwało za to porządnie! Druga sprawa to Ci zasrani przewoźnicy jeżdżący rozwalającymi się gratami z odzysku po Niemcach. Wstyd że miasto chwali się „najnowszym” taborem a część linii i tak obsługują prywaciarze ze swoimi szrotami. Masakra, mam nadzieję że w koncu coś z tym zrobią.
ludzie w starszym wieku powinni wsiadac i wysiadac pierwszymi lub drugimi drzwiami tam sa dla nich wyznaczone siedzenia oraz zeby kierowca ich widzial w lusterku wewnatrz autobusu bo wiadomo ze wolniej wsiadaja i wysiadaja natomiast ta pani wysiadala tylnymi drzwiami kierowca jej nie widzial w lusterku wewnetrznym (beznadziejne lusterka w autobusach przegubowych)przez moment nikt nie wysiadal wiec zamknal drzwi i ruszyl (nie chce mi sie wierzyc ze przycial jej tez i noge bo wtedy by autobus nie ruszyl a pozatym widzial by pania w lusterku zewnetrznym) wyjezdzajac spogladal w lewe lusterko naczepa sie ,,zlamala,, i nie widzial co sie dzieje w tylnej czesci autobusu jak pisza ze chlopak krzyknal to mu otworzyl drzwi bo pewnie zapomnial wysiasc nikt pewnie mu nie powiedzial co sie stalo skoro dojechal az na koncowy .Nie bronie kierowcy ale pisze jak jest- ZWK Lublin Polska
Ale jak ma miejsce zdarzenie to się staje a nie leci dalej bo grafik ale to nie wina kierowcy tylko warunków pracy gdzie inne wartości są doceniane
Ludzie ja tam bylem. Ale skad wy zescie ten przegubowy autobus wzieli
Kryzys zarządzania przez wartość co się czepiać jak dla kierowcy firma jako priorytet ustala grafik I czas odjazdu a nie bezpieczeństwo pasażerów nie wspominając że pasażerowie są klientami dla których przewoźnik wykonuje usługę za opłatąTaka mała diagnoza
Kilka dni temu pisałem, że policja powinna skontrolować dokładnie stan techniczny każdego autobusu jeżdżącego po Lublinie – czy to już zrobiła ?
kim ty jesteś żeby wydawać rozkazy ? idź bo przerwa ci się kończy w pracy
Aleks a czy moze dokladnie wiesz co on krzyczal i do kogo bo w/g mnie gdyby kierowca dowiedzial sie co sie stalo nie odjechal by ,moze tego nie zrozumiesz ale inaczej ci nie wytlumacze w/g mnie tylko pijani (nie wszyscy) uciekaja z miejsca wypadku
Pijani kierowcy czyli ten 1 na 16 sprawców wypadku w Polsce? No to bardzo trudno na takich trafić. w 15 przypadkach na 16 wypadek będzie z winy cąłkiem trzeźwego kierowcy. Powinienes to wiedzieć zanim cokolwiek powiesz o pijanych kierowcach.
Najeżdżacie tak na kierowców, a nawet nie wiecie w jakich warunkach pracują. Jeżdżą w kółko, bez przerwy, bez jedzenia, nie mają czasu pójść do toalety, czasy są okrojone, opóźnienia sięgają niekiedy do godziny, bo rozkłady są od 10 lat niezmieniane, niedopasowane do teraźniejszych warunków na drodze, samochodów coraz więcej, ludzie włażący pod sam trolejbus, studenci bujający się na krawężnikach przed jezdnią, niepatrzący przed siebie, tylko trzymający oczy w telefonie, zachowujący się w autobusach gorzej jak bydło, samochody zajeżdżające drogę, bo przecież trolejbus zatrzyma się w miejscu, a teraz wspaniałomyślny ZTM wymyślił trolejbusy na liniach autobusowych, czyli dodatkowo odpinanie i podpinanie się do sieci, na linii 34 aż pięć razy. Kierowcy pędzą, bo muszą wykonać kurs nie ważne na jakim opóźnieniu, aby odbębnił, bo ZTM płaci za wykonany kurs. I tak przez 10 godzin, dzień w dzień, Kierowca autobusu to przecież nie maszyna, a on nie ma takich praw jak kierowca ciężarówki, czy autobusu turystycznego, którzy mają 9- godzinny regularny czas pracy, który mogą 3 razy w tygodniu wydłużyć do 10 godzin, a po 4,5 godziny nieprzerwanej jazdy muszą zrobić wymaganą 45 minutową przerwę. W MPK jeździ się na okrągło, przychodzi się na zrywki, jest tylko 1 dzień wolny, rzadko kiedy 2. A ten kierowca jeżeli jechał autobusem przegubowym i wjechał na przystanek, autobus nie był wyprostowany tylko przegub był złamany w lewą stronę, a ta babcia wysiadała właśnie tyłem, to nie wiem jak kierowca musiałby się wysilać i tak w lusterkach nie widać co się dzieje z tyłu. A to się stało w godzinach wieczornych, ludzie się ubierają na ciemne kolory więc na prawdę mógł nie zauważyć. Nie pochwalam tego co zrobił, ale gdyby dostał informację, że kobieta wpadła pod koła jego autobusu to na pewno by się zatrzymał. Zarząd ZTM mógłby się wziąć za obowiązkowe szkolenia bezpiecznego korzystania z komunikacji miejskiej dla pasażerów, a dla kierowców wypożyczyć autobus wpakować ich do niego i kazać im przejechać w korku z jednego końca Lublina na drugi, może wreszcie by się zastanowili przed wymuszeniem pierwszeństwa przed autobusem.
Zawsze rano się zastanawiam po co staruszkowie jeźdzą autobusami i dokąd, rano tylko autobus się nimi zapycha i studentami z uczniami. To ryzyko w tłumie łatwiej o wypadek. Tutaj jeżeli to był przegub a było ciemno i nie stał prosto to kierowca nie wypatrzy nic.
Najprawdopodobniej w zatoce stała osobówka i autobus zatrzymując się w zatoce był złamany, więc kierowca mógł nie widziec ostatnich drzwi. To go oczywiscie go nie tłumaczy ale jest to prawdopodobne. Zatoki w Lublinie są traktowane jako miejsca parkingowe różnej maści baranów. Jest to nagminne, nawet policja kontrolując samochody w zatokach często nie wpadnie na pomysł żeby podjechać do kończ zatoki tylko stoją na środku lub początku. Ja w takiej sytuacji nie wjeżdzam do zatoki tylko staję na pasie ruchu, blokując ruch. Może policja wziełaby sie wreszcie za tych łamiących te przepisy, bo przez to może dochodzic do takich sytuacji jak ta.