Wtorek, 23 kwietnia 202423/04/2024
690 680 960
690 680 960

Lubelski szpital wstrzymał operacje i przyjmowanie pacjentów. Pielęgniarki mają dosyć

Pacjenci odsyłani do innych szpitali, wstrzymane zabiegi, oraz nerwowa atmosfera. Tak wygląda sytuacja w szpitalu przy al. Kraśnickiej w Lublinie. Wszystko dlatego, że pielęgniarki powiedziały dosyć i poszły m.in. na zwolnienia lekarskie.

143 komentarze

  1. Nie cwaniakujcie …za kilka lat jak starsze pielęgniarki odejdą na emeryturę ,a zastąpić ich nie będzie miał kto ,odziały same zaczną się zamykac …dopiero będzie zdziwienie …jak to ? nie ma chetnych na tak ” atrakcyjną „pracę ?

    • dlatego trzeba dopuscic ratowników do pracy na oddziałach, na co pielegniarki nie chca sie zgodzic!

      • Następny fantasta. Pokaż mi te tłumy ratowników chętnych do tyrania na oddziałach za gównianą pensję. Oni mają inny tok kształcenia i jak sama nazwa zawodu mówi powinni ratować pacjenta na miejscu zdarzenia bądź w sorach a nie pielęgnować. Który ratownik będzie chciał pracować na internie czy neurologii?

  2. Widzę, że jak zwykle sami znawcy, owszem są gorsze i lepsze pielęgniarki jak w każdym zawodzie trafi się jakaś czarna owca, przychodzą młode dziewczyny po studiach mgr, robią wszystko myją d..y, dzwigają chorych ludzi, nikt ich nie szanuje i dostają za to niewiele ponad 2 tyś z zębalowym… żenada, zostają jeszcze inne grupy opłacane na tym samym poziomie mgr fizjoterapii ma 2 tys na rękę! Ludzie obudzcie się! Pracujemy żeby przeżyć a CHCEMY ŻYĆ!

    • Jan nierzetelny

      Przecież wstaliśmy z kolan, kwota wolna od podatku została podwyższona (co prawda niektórym ale nie mówcie że nie spełnili obietnicy). Im się to po prostu należy !!

  3. powinni wyciągnąć konsekwencje wobec tych fałszywych roszczeń

  4. Jak to miło poczytać dobre rady – każdy się na wszystkim zna. Szkoda tylko, że nikt nie chce skorzystać z tych złotych rad – jakby posłuchali to żyłoby się pewnie lepiej i dostatniej.

    • Lepiej żeby tych Grażynek nie było, prawda? To o co cały ambaras? Skoro nic nie robią, domagają się tylko praw dla siebie, to dlaczego są odwoływane zabiegi i wstrzymywane wpisy do szpitala. Zatrudnić bezrobotnych z ulicy, będą wdzięczni że mają pracę, albo osoby krytykujące w czambuł pielęgniarki, niech przyjdą na wolontariat choćby na kilka dyżurów.

  5. Po komentarzach widać że w tym głupim polskim społeczeństwie nie wiele się zmieniło .Janusze i Grażyny wiedzą najwięcej i najlepiej.Głupie polaczki nie potrafią docenić trudu innych w tym wypadku pielęgniarek.

  6. Pacjentka planowana

    Miałam mieć planowany zabieg, a tu tel ze szpitala, że zabiegu nie będzie. Rozumiem pielęgniarki też bym nie chciał próbować za darmo dwie godziny dziennie. Za 7 nocnych dyżurów w miesiącu podobno mają 300 zł….

  7. Marysia Krztos

    Najlepiej zeby zarabiali sami lekarze a reszta zeby byla ich parobkami czy ktos wie ila zarabia pielegniarka na Krasnickiej przeciez te panie maja studia i rodzine o problemie dyrekcja wie od dawna a podwyzki dostaja tylko lekarze babcia Marysia

  8. Jedyny powód do strajków, jaki widzę, to niska płaca. A nadmiar pracy to już biadolenie o szopenie. Tyle razy w szpitalu i jakoś co nie spojrze to siedzą, gadają, kawę piją. (Uogólnienie oczywiście, bo nie narzekam na to, że nie wykonują należycie swojej pracy. Po prostu często mają czas „wolny”) Może trzeba się do pracy wziąć, wtedy praca się rozłoży na więcej godzin, i nie będzie już takim obciążeniem.
    Albo wymienić drewniaki, cienkie klapki itd na wygodne buty..
    Bardziej przekonuje mnie fakt stosunku płacy do odpowiedzialności.

    Poza tym porównując ten zawód do większości innych, to mają dobrze, niestety w większości zawodów trzeba stać, chodzić.

    Co miałby powiedzieć w takim razie budowlaniec? Itd itd

    • Moja matka jest pielęgniarką, a ojciec budowlańcem. O co chcesz zapytać? Przekażę pytania. Ale tak na szybko mogę Ci odpowiedzieć, że obydwa zawody nie mają poważania w społeczeństwie, a płace są gówniane. Mama wielokrotnie płakała, bo była poniżana. Zapieprzała również na stojąco, podcierając 4 litery takim zasrańcom jak być może ty. Za 1800 na rękę po 45 latach pracy. Ojciec podobnie.

      • To pańska matko w końcu pielęgniarka ,czy salowa ?

        • jesteś niedoinformowany, w wielu szpitalach nie ma salowych, a jeśli są to tylko od mycia podłogi, do pacjenta nie mogą się dotknąć, taka „nowość” od kilku już lat, pielęgniarki muszą zrobić wszystko przy pacjencie, od mycia du…..py, zastrzyków, podania leków,zmiany opatrunków, itd, itp po nakarmienie i zmianę pościeli

    • Szkoda tylko że nie widzicie jak nie mamy czasu pójść do toalety…jak nie mamy czasu zjesc, widzicie tylko jak w koncu usiądzie się do zimnej kawy.widzicie tylko co chcecie widziec. Jak ktos pracuje w biurze i siedzi nad jednym projektem to ma prawo być zmęczonym bo pracuje umysłowo a jak pielęgniarka/polozna wypelnia starte papierów w których nie może się pomylic bo kolezanka ktora przyjdzie na nowa zmiane na podstawie tej dokumentacji będzie np podawać ludziom leki i wykonywać czynności medyczne do tego pracuje ciezko fizycznie to już nie ma prawa być zmęczona…ona pije kawkę…zenada! Zresztą… nawet jeśli są jakieś lżejsze oddziały to nie znaczy że wszędzie taka sielanka-zapraszam do mnie na dyżur, zobaczycie jak ta kawka smakuje…nie wiem czy będziecie zadowoleni…
      Kto wam sprawdza leki drodzy pacjenci?-czy lekarz dobrze zlecil, liczy dawki, spr czy sa leki w oddziale, zamówi z apteki, wypakuje, sprawdza daty ważności, liczy ampyłki i tabletki?samo się robi zapewne?! Widzicie tylko jak się z tabletka do was idzie ale nigdy żadne z was nie zastanowiło sie jak ta tabletka trafiła do oddziału a później do was?! To przykład jeden na milion…
      Czy wiecie ile jest wpisow u jednego pacjenta na samej karcie obserwacyjnej po operacji(to tylko jedna kartka z calego stosu dokumentacji pacjenta) minimum 20 (ok 25-30wpisow)…faktycznie jest czas na kawę…zapraszam napijemy się 😉
      Dziwi mnie wasza slepota…będąc dzieckiem jak lezalam w szpitalu to wiecej widziałam niż wy…
      Pracuję jeszcze w innym zawodzie (nie medycznym) i nigdy na prace nie narzekalam a pracujac w szpitalu zdarza mi sie plakac z niemocy, zmęczenia i zalu jak nas sie traktuje..ale wy nie kumacie ze pielęgniarka czy położna to nie jest zwykły zawód…nie kazdy da radę, wielu ludzi przy swoich bliskich nie sa w stanie nic zrobic a my zajmujemy się obcymi ludzmi, kocham pomagać ludziom, to trzeba czuć ale odejde jeżeli nic się nie zmieni bo mam dosc…bo co mi z serca do ludzi ktorzy mnie niszczą. Po 3 latach pracy w szpital juz nie moglam ustac w kościele godzinę (pewnie mi kawa odkłada sie w kręgosłupie…), wracając do domu po dyżurze padam…a tylko słyszę/ czytam obelgi na nasz temat. Mam już tego dość. gdyby nie żal ze zmarnowalam tyle czasu na ciężkie studia to już chyba dawno bym to rzuciła

      • To jest argument usprawiedliwiający łamanie prawa?!

        • Całe szczęście już emeryt

          Nie kazdemu w sejmie w miejscu pracy mozna pic alkohol i uciekac przed ludem na kolanach. Ps zapisał się 10 lat temu na operacje buahaha

        • Jakie prawo zostało złamane? Prawo do zwolnienia lekarskiego w razie niezdolności do pracy z powodów zdrowotnych? Pielęgniarka tak samo jak pani w biurze, nauczyciel czy każdy inny człowiek też może zachorować.

        • o jakim łamaniu prawa mówisz, jesteś ŻAŁOSNY!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!, powiem ci tak, pracuję zupełnie w innym zawodzie zupełnie nie związanym z medycyną, gdybym tylko chciał to idę w tej chwili do lekarza i spokojnie dostaję 7 dni zwolnienia, powodów znalazłbym co najmniej kilkanaście, NIE JESTEM starym i schorowanym człowiekiem ale w wieku 50 lat zawsze można gorzej się poczuć. To ze nie chodzę na zwolnienia to tylko dlatego że dzięki Bogu nie muszę tak tyrać jak te dziewczyny – wiem coś o tym, POZDRAWIAM PIELĘGNIARKI I TRZYMAM ZA WAS KCIUKI

    • A co mają robić podczas wypełniania stosów dokumentacji? Siedzieć w ciszy i zachowywać się jak roboty?

  9. Szkoda że wcześniej tego nie zrobiły. Życzę im powodzenia w osiągnięci podwyżki.Trzymam kciuki.

  10. W końcu odważyły się!!!Brawo!!!lekarze nigdy nie strajkowali a zarabiają niewiele mniej niż ministrowie,myślę że są zbyt duże dysproporcje finansowe pomiędzy tymi zawodami

    • chyba chcieloby zarabiac tyle co ministrowie, lekarze z jednego etatu maja nieco ponad 3 tys. brutto. To az tak duzo za taka odpowiedzialnosc?

      • Podstawowej pensji tak, ale przecież wszyscy wiedzą że żyjemy z dyżurów.Ja jestem lekarzem, żona pielęgniarką, za dwa dyżury w miesiącu 14.00-8.00 mam więcej niż żona za miesiąc pracy. Koledzy solidaryzujmy się z pielegniarkami, bez nich przecież nie damy rady. Trzymam kciuki dziewczyny ☺️

        • I gdzie tu sukces, jak musisz spędzać życie w pracy, żeby dobrze zarobić?

        • ale my się solidaryzujemy. Tylko przestańmy w kolko mowic ze lekarze to az tyle zarabiają, tylko jakiś kosztem, jak co drugi dzień zostają na całodobowe dyżury, albo dorabiają po godzinach w innych miejscach. Pisze o zwyklej pracy od d do 15, na jednym etacie, tak jak pracuje się wszędzie, nieco ponad 3 tys. brutto to tak dużo w porównaniu do innych zawodów? Każdy powinien godziwie zarabiać, a z płacami w Polsce każdy wie jak jest,,

Z kraju