Kurtka i buty ze skóry węży nie wjechały do Polski
17:57 30-05-2016
Wyjazd urlopowy pewnego Rosjanina zakłóciła kontrola celników na granicy w Terespolu. Funkcjonariusze podczas sprawdzania bagażu 26-latka natrafili na kurtkę wykonaną ze skór węży dusicieli.
Mężczyzna nie krył zdziwienia, gdy celnicy wyjaśnili mu, że na przewiezienie kurtki przez granicę musi posiadać odpowiednie zezwolenie. Dusiciele, ze skóry których została wykonana kurtka i do których zalicza się boa, pytony i anakondy, są gatunkami objętymi międzynarodową ochroną (CITES).
Drugi podróżny wpadł na przejściu granicznym w Dorohusku. Tam celnicy w bagażu 47-latka z Ukrainy natrafili na dwie pary butów wykonane ze skóry węży objętych ścisłą ochroną CITES.
W związku z tym, że ani 26-latek z Rosji, ani 47-latek z Ukrainy nie posiadali odpowiednich dokumentów, funkcjonariusze Służby Celnej skonfiskowali kurtkę i buty. Obaj usłyszeli zarzuty przestępstwa określonego w ustawie o ochronie przyrody, polegającego na przewożeniu przez granicę Unii Europejskiej okazu gatunku podlegającego ochronie bez wymaganego dokumentu.
Mężczyznom grozi kara od 3 miesięcy do 5 lat. O ich losie zdecyduje sąd.
2016-05-30 17:35:38
(fot. Izba Celna)
Fajne rzeczy. Gdyby mieli tego wiecej na handel to moze i by mialo sens ich karanie.
No to się wykazała formacja darmozjadów celnych. Co za państwo faszystowskie…
Nie można bo w Polsce są akurat te gatunki pod ochroną 😛 hehe
Hm… skoro na butach są wklejki z nazwami, to znaczy, że jakaś firma to produkuje masowo, nie rozumiem czemu jest karany ktoś kto to legalnie, jakby nie było, kupił.
Ciekawe czy kurtka też ma metkę.
A celnicy, to wywąchają papierosy i rozpoznają wszystkie gatunki zwierząt. Może niech zmienią pracę, bo się marnują na granicy… 🙂
Ktos to w ogóle kupuje ? Ale beka
„To kurtka ze skóry węża. Jest symbolem mojej indywidualności i wiary w wolność jednostki”
Wzięli wykryli i skonfiskowali bo nie wolno… i co dalej się stanie z owymi „niewolnymi” butami oraz kurtką?
Dokona się ekstradycji do kraju pochodzenia, przekaże się na cele dobroczynne, czy do jakiegoś tajnego sklepu dla elity zarządzającej naszym Krajem?
Pytam bo nie mogę sobie wyobrazić, że to zakazane dobro po prostu się zniszczy.
Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym.
Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym, ani każdym innym następującym po tym terminie.
Ponadto autor zastrzega sobie prawo zmiany poglądów bez podawania przyczyny.