Krakowskie Przedmieście: Dzik przyszedł poleżeć sobie w kałuży pod bankiem
07:34 08-04-2014

W nocy około 1:20 przez centrum miasta dumnie spacerował dzik.
Zwierzę najpierw przechadzało się jezdnią a następnie weszło na chodnik.
-Dziś jadąc w nocy o godz 1:20 przez ul. Krakowskie przedmieście na wysokości sklepu Adam z ulicy Ewangelickiej wbiegł na ulice dzik dość sporych rozmiarów – napisał Czytelnik.
Dzik następnie na wysokości jednego z banków znalazł sobie kałużę i postanowił w niej chwilę poleżeć. Zrobił to pod bankiem, w którego logo widnieje dzikie zwierzę. Czyżby spacerowicz pomylił żubra z dzikiem?
To był nocny, beztroski spacer przez Krakowskie Przedmieście. Chwila na jezdni następnie chwila odpoczynku w kałuży, spojrzenie na witrynę banku a następnie w oczy naszego Czytelnika. To raczej nie był wypad z lasu do bankomatu.
Prawdopodobnie te dzikie zwierzęta zaglądają coraz częściej do miejsc bytności człowieka w poszukiwaniu pożywienia. Kusi je przede wszystkim łatwy dostęp do niezabezpieczonych składowisk odpadów oraz sami ludzie, którzy je dokarmiają.W Lublinie mieliśmy już przypadki podobnych spacerów dzikiej zwierzyny. W ostatnim czasie otrzymawaliśmy sygnały o sarnach, lisach, łosiach, także dzikach a na jednej z ulic zadomowił się paw.
Co robić w przypadku zauważenia dzikiego zwierzęcia?
Gdy spotkamy w mieście dzikie zwierzę lub egzotyczne (pająka, węża), nie należy do niego podchodzić. Jeśli poczujemy się zagrożeni, możemy zadzwonić na straż miejską.
2014-04-08 07:10:22
(fot. Czytelnik Gabriel)
Właśnie wyszedł z klubu 68 😉
Nie wolno trąbić (straszyć) dzikiej zwierzyny, bo skutkiem może być że w obronie zaatakuje nam samochód.
Tak samo nie wolno np trąbić do łosi jak wyjdzie nam na jezdnie i nie chce zejść, były już przypadki że po próbie przestraszenia zwierzęcia, skoczyło na maskę auta i zaczęło je niszczyć w skutku obrony.
zamiast wezwac pomoc ten głupkowato trabi, Boze co za naród.