Czwartek, 25 kwietnia 202425/04/2024
690 680 960
690 680 960

Chciał utopić dwutygodniową córkę w Bystrzycy. Jest akt oskarżenia przeciwko 18-latkowi

Nawet dożywocie grozi 18-letniemu mieszkańcowi Lublina, który podczas kłótni ze swoja partnerką, zabrał ich wspólne dziecko i udał się nad rzekę, grożąc, że utopi niemowlę. Mężczyzna tłumaczy, że chciał tylko przestraszyć matkę dziecka.

Cała sprawa ma swój początek w kwietniu b.roku. Wtedy to pomiędzy 16-letnią Kingą S. a 18-letnim Hubertem G. doszło do kolejnej w ich związku kłótni. Tym razem mężczyzna zarzucał swojej partnerce rozwiązły tryb życia oraz przebywanie z niewłaściwym według niego towarzystwem. Po kilku godzinach 16-latka ponownie spotkała się ze swoim partnerem. Na podwórku przed jego domem przy ul. Drewnianej znów doszło do wymiany zdań.

W pewnym momencie wyraźnie zdenerwowany Hubert G. wyjął znajdująca się w wózku ich dwutygodniową córkę i udał się z nią w stronę przepływającej w pobliżu Bystrzycy. Jednocześnie miał zakomunikować, że utopi dziecko i nikt więcej go już nie zobaczy. Kinga S. poprosiła o pomoc matkę chłopaka, która to pobiegła za nim. Dogoniła go, gdy ten znajdował się już nad rzeką. Kobieta starała się go uspokoić i przekonać, aby oddał niemowlę. W tym czasie Hubert G. dwukrotnie zamachnął się, jakby chciał wrzucić córeczkę do wody.

W końcu dał się przekonać matce i ten oddał niemowlę. Ponieważ całe zdarzenie obserwowali liczni świadkowie, w międzyczasie ktoś powiadomił o wszystkim policję. Funkcjonariusze zatrzymali 18-latka, który trafił następnie do policyjnego aresztu. Śledztwo w tej sprawie wszczęła prokuratura. Hubert G., bezrobotny mieszkaniec Lublina został przesłuchany i złożył obszerne wyjaśnienia.

Mężczyzna przyznał się do tego, że zabrał dziecko i udał się z nim nad rzekę. Nie zaprzeczył również, aby wykonał gesty mogące sugerować, iż chciał wrzucić dziecko do wody. Jednak zaprzeczył, aby chciał zrobić swojej córce krzywdę. Jak tłumaczył, jego celem było przestraszenie Kingi S. Hubert G. usłyszał zarzut usiłowania zabójstwa dziecka, grozi mu za to do 25 lat pozbawienia wolności a nawet dożywocie. Prokuratura skierowała właśnie do sądu akt oskarżenia w tej sprawie.

(fot. lublin112 – zdjęcie ilustracyjne)
2016-11-22 08:00:08

39 komentarzy

  1. Jak ta sprawa się skończyła? Hubert G. dosał jakiś wyrok czy się wykręcił? Może warto temat odświeżyć, bo pamiętam że dużo ludzi ta sprawa poruszyła.

Z kraju