W nocy z soboty na niedzielę na drodze krajowej nr 74 doszło do tragicznego w skutkach wypadku drogowego. Nie żyją dwie osoby, trzecia z poważnymi obrażeniami trafiła do szpitala.
niejaki „A ” w sprawie zatrzymającego się licznika napisał cytuję „O niewiedzy i braku myślenia piszących.
Równie dobrze mogło być tak, że wskazówka w chwili uderzenia cofnęła się o 50 km/h w dół (lub nawet w górę). To prawie tak jakby powiedzieć, że sąsiad widział, że jechał 200 km/h.” Na rzeczoznawcę się co prawda nie nadajesz ,ale na adwokata jak najbardziej .Oni zawsze próbują zaklinać rzeczywistość za hajs
fan Frania
Franiu ,dlaczego twoje biuro rzeczoznawcy i ekspertyz wypadkowych nie pracuje w wekendy ? bez twoich ekspertyz ludzie gubią się w domysłach co do przyczyn wypadku
zenek
Tylko 200 pojechało ? słabiutko coś
thdetj
selekcja naturalna funkcjonuje…tylko czego tak wolno
Lukilkr
Tyle jechać po zwykłej krajówce to samobójstwo. Ja na S19 nie jadę szybciej niż 160. Raz że bym się nie odważył a dwa że po co? Mam 32 lata, prawko zrobiłem w wieku 19 lat. Jak patrzę na niektórych to się dziwię co im to da jak tak pędzą :/
tomas
Kierowca zmarl w szpitalu .
***** ***
A czy kłamczucha Wiesia była?
Kajfasz
Zbyt wieloma laureatami Nagrody Nobla Polska pochwalić się nie może, ale mamy przynajmniej dwóch kandydatów do Nagrody Darwina. Szkoda, że nagroda ta jest przyznawana pośmiertnie.
Laweta
Jakby kierowca był trzeźwy to być może by nikt nie zginął. I z tym licznikiem to bzdura. Opisujecie głupoty
WAS
Bzdura, nie bzdura, ale normalnie to on nie jechał.
nieKrytyKrytyk
no dokładnie jak mógł jechać 200 na godzinę jak przepisy mówią jasno że możesz 90 max jechać hahahahahhahahhahahahahhahahhahahahahahahahahahhahaha, tak samo nie rozumiem jak zabierają kwity za przekroczenie ponad 50 jak w zabudowanym można jeździć tylko 50 masz racje laweciarz, nie było 200km na godzinę nie ma koronowirusa i nie ma AIDS. a licznik się zatrzymał na 200 bo zapałkę podstawił xD strzelam jesteś z lublina? tam same dzbany mieszkają.
niejaki „A ” w sprawie zatrzymającego się licznika napisał cytuję „O niewiedzy i braku myślenia piszących.
Równie dobrze mogło być tak, że wskazówka w chwili uderzenia cofnęła się o 50 km/h w dół (lub nawet w górę). To prawie tak jakby powiedzieć, że sąsiad widział, że jechał 200 km/h.” Na rzeczoznawcę się co prawda nie nadajesz ,ale na adwokata jak najbardziej .Oni zawsze próbują zaklinać rzeczywistość za hajs
Franiu ,dlaczego twoje biuro rzeczoznawcy i ekspertyz wypadkowych nie pracuje w wekendy ? bez twoich ekspertyz ludzie gubią się w domysłach co do przyczyn wypadku
Tylko 200 pojechało ? słabiutko coś
selekcja naturalna funkcjonuje…tylko czego tak wolno
Tyle jechać po zwykłej krajówce to samobójstwo. Ja na S19 nie jadę szybciej niż 160. Raz że bym się nie odważył a dwa że po co? Mam 32 lata, prawko zrobiłem w wieku 19 lat. Jak patrzę na niektórych to się dziwię co im to da jak tak pędzą :/
Kierowca zmarl w szpitalu .
A czy kłamczucha Wiesia była?
Zbyt wieloma laureatami Nagrody Nobla Polska pochwalić się nie może, ale mamy przynajmniej dwóch kandydatów do Nagrody Darwina. Szkoda, że nagroda ta jest przyznawana pośmiertnie.
Jakby kierowca był trzeźwy to być może by nikt nie zginął. I z tym licznikiem to bzdura. Opisujecie głupoty
Bzdura, nie bzdura, ale normalnie to on nie jechał.
no dokładnie jak mógł jechać 200 na godzinę jak przepisy mówią jasno że możesz 90 max jechać hahahahahhahahhahahahahhahahhahahahahahahahahahhahaha, tak samo nie rozumiem jak zabierają kwity za przekroczenie ponad 50 jak w zabudowanym można jeździć tylko 50 masz racje laweciarz, nie było 200km na godzinę nie ma koronowirusa i nie ma AIDS. a licznik się zatrzymał na 200 bo zapałkę podstawił xD strzelam jesteś z lublina? tam same dzbany mieszkają.
?