Anna Dąbrowska-Banaszek rozpoczęła w Chełmie kampanię wyborczą. Wspierał ją syn, prezydent miasta

Inauguracja kampanii wyborczej Anny Dąbrowskiej-Banaszek miała miejsce na osiedlu Dyrekcja. Jak podkreśla kandydatka do sejmu z listy Prawa i Sprawiedliwości, postanowiła kontynuować swoją misję i reprezentować Ziemię Chełmską i przede wszystkim jej mieszkańców. Zaznaczała, iż dla niej liczy się człowiek. Nie to, gdzie pracuje, co robi, tylko człowiek i jego problemy. Stąd też jej hasłem wyborczym będą słowa „Bo liczy się człowiek”.

Mieszkańców Chełma do głosowania na startującą z ostatniego miejsca kandydatkę zachęcał jej syn – prezydent miasta Jakub Banaszek. Przypomniał, iż to on cztery lata temu poprosiłem matkę, aby wystartowała w wyborach parlamentarnych. Chodziło o pomoc regionowi i miastu, jak też jemu osobiście, w ściąganiu środków, nowych inwestycjach i wszelkiej pomocy. Wszystko po to, aby zmienił się zarówno Chełm, jak też okoliczne gminy i sam powiat.

– Jesteśmy w miejscu szczególnym, na osiedlu Dyrekcja, na placu Niepodległości. Miejsce to, dzięki skutecznemu pozyskiwaniu środków zewnętrznych w ostatnich latach, zmieniło się – zauważył Banaszek. W tym kontekście przypomniał o gruntownej modernizacji, którą przeszła pobliska Aleja Piłsudskiego. Jego zdaniem ulica jest jednym z wielu namacalnych przykładów ogromnej przemiany, jaka zachodzi w Chełmie w ostatnich latach.

Prezydent Chełma zaznaczył, iż jego matkę popierają rożne osoby, często o odmiennych poglądach, które dostrzegają skuteczność posłanki oraz widzą zmiany, które zachodzą w Chełmie i całym regionie na przestrzeni ostatnich lat. W jego opinii, wielka w tym zasługa posłanki Anny Dąbrowskiej-Banaszek, która jak wskazywał, przez cztery lata udowodniła, że nieważne są barwy partyjne, tylko to, co się robi dla ludzi.