Ul. Nadbystrzycka: 73-latka wjechała w rowerzystę. Omijała auta, które się zatrzymały przed przejściem
14:43 20-04-2016
Wypadek miał miejsce w środę około godziny 11:20 na ulicy Nadbystrzyckiej w Lublinie. Na przejściu dla pieszych w rejonie Lidla samochód osobowy potrącił rowerzystę. Ze wstępnych ustaleń funkcjonariuszy lubelskiej drogówki wynika, że kierująca volkswagenem kobieta, jadąc w kierunku ul. Jana Pawła II, zbliżając się do oznakowanego przejścia dla pieszych, zignorowała stojąca na prawym pasie pojazdy, które przepuszczały znajdujące się na przejściu osoby.
Nawet nie hamując potrąciła prawidłowo jadącego rowerzystę. Poszkodowany został przetransportowany do szpitala. Jak nas poinformowano, na szczęście nie doznał on poważnych obrażeń ciała.
Kierująca volkswagenem 73-latka była trzeźwa. Wyjaśniała, że widziała jadącego rowerzystę, jednak sądziła, iż jednoślad zatrzyma się zanim wjedzie na pas jezdni, którym ona się poruszała. Policjanci ustalają teraz szczegółowe okoliczności zdarzenia.
Galeria zdjęć
(fot. lublin112)
2016-04-20 14:10:25
nie do końca ogarniam skoro samochody stały przed przejściem to rowerzysta też powinien się zatrzymać a tu piszą że jechał prawidłowo
Przejazd dla rowerów jest rówoległy do przejścia dla pieszych, a oba są prostopadłe do ul. Nadbystrzyckiej.
Dom starcow . Nie kierownica..
Malo to takich przypadkow gdzie starsi ludzie powoduja kolizje? A wystarczy zrobic tym co maja prawka badania przed 67 rokiem zycia czy sa zdatni do prowadzenia pojazdow, nie przejda badan to kwity zabierac, i spokoj
To tych do 25 roku życia należy badać i prowadzić sesje psychologiczne 2 razy w tygodniu, bo to oni powodują najwięcej wypadków.
Widać na zdjęciu jak znak jest jeszcze w dużej fluorescencyjnej obwódce. Logiczne też że w takich ruchliwym miejscu może jechać rowerzysta, zwłaszcza jak pojazdy obok stoją. Baba, kompletnie nie zna przepisów, albo kompletnie nie wie co się w okół niej dzieje. Powinna iść na kurs raz jeszcze.
Rowerzysta też sie nie popisał, wiadomo, że w takim ruchliwym miejscu na pewno trafi się kierowca który nie przewidzi że może jechać rower. Trzeba dać szanse kierowcy aby cie zobaczył i zdążył się zatrzymać. Wtedy ma się pewność że można bezpiecznie przejechać.. Po co ryzykować życiem dla oszczędzenia 1 sekundy… Tak samo nie rozumiem ludzi nie zwalniającymi na przejazdach kolejowych.. niektóry potrafią jeszcze trąbić gdy zwalniasz przed przejazdem.
Na tym przejściu dla pieszych jest też oznakowana ścieżka rowerowa i przejazd dla jednośladów. Są też debile, którzy tamtędy jeżdżą na wyścigi, byle szybciej.
kto takim starym ramolom pozala jezdzic????
Widziałem wczoraj, jak ją spisywali. Rozbita przednia szyba i pokiereszowany rower zrobił na mnie wrażenie i jeszcze zwolniłem.
Ale prawdą jest, że na tym samym przejściu rowerzysta wyskoczył mi na jezdnię jak zając w lesie, skręcając na oślep w lewo na to przejście. Więc nie osądzajmy tak szybko tej Pani.
Tydzień temu, myślałem, że szlag jasny mnie trafi, gdy niedaleko tej ulicy spotkałem cala rodzinę na rowerach(razem z kilkonastoletnimi dziećmi) jadącą dwupasmówką obok chodnika z drogą rowerową. Chciałem się zatrzymać i gdzieś zadzwonić, żeby tym ludziom zabrali prawa rodzicielskie, bo to chore, żeby narażać dzieci tak jadąc. Więc konkludując – wszyscy, również rowerzyści, włączmy myślenie.
A od kiedy to można przejeżdżać pojazdem/rowerem po przejściu? KARTY ROWEROWE SOBIE ZRÓBCIE!
A od wtedy, gdy obok przejścia jest wyznaczony przejazd rowerowy (tak jak ww. przypadku).
Ty lepiej już sobie nic nie rób…
Stara torba przejechała pedalistę-i o co tyle krzyku?.
Jestem zawodowym kierowcą czasem pieszym lub nawet rowerzystą myślenie nie boli szanujmy się i będzie mniej tragedii