Czwartek, 28 marca 202428/03/2024
690 680 960
690 680 960

Potrącony przez samochód dzik biegał po Lublinie. Został schwytany

Mężczyznę ze strzelbą a także strażników miejskich przeczesujących nieużytki, można było dostrzec w piątek przed południem na lubelskim Czechowie. Prowadzono akcję odłowu dzika, który błąkał się po mieście.

Dzika błąkającego się w okolicach podstacji pogotowia ratunkowego przy al. Kompozytorów Polskich w Lublinie zauważono w piątek około godziny 7 rano. O zwierzęciu powiadomiona została straż miejska. Patrol ruszył na jego poszukiwania.

Zauważono go w rejonie ulic Jaczewskiego i Północnej. Jak się okazało, był to młody osobnik, jednak nosił ślady obrażeń. Najprawdopodobniej zwierzę było uczestnikiem zdarzenia drogowego i zostało potrącone przez samochód.

Zapadła decyzja o konieczności schwytania dzika, dlatego też do pomocy wezwano lekarza weterynarii z Lubelskiego Centrum Małych Zwierząt. Za pomocą środków usypiających, wystrzelonych ze specjalnej strzelby, zwierzę udało się uśpić, a następnie przewieźć do kliniki.

Akcja zakończyła się przed południem. Jak ustaliliśmy, do zdarzeń drogowych z udziałem dzikiej zwierzyny dochodzi w Lublinie i okolicach dość często. W czwartek zderzenie z dzikiem policjanci zanotowali na ul. Bohaterów Września w rejonie ul. Zelwerowicza.

(fot. lublin112 – zdjęcie ilustracyjne)
2018-02-09 17:27:45

16 komentarzy

  1. To lekarz wojewudzki weterynari (powinien postawić tablice „teren zapowietrzony”) i każdego osobnika z podejrzeniem ASF utylizować okazja oczyścić miasto z nie wygodnego elektoratu.

  2. Wieśnaki przepedzili dziki, to one idą do miasta. A w mieście jak to w mieście są dobrzy ludzie z sercem który je dokarmiaja. Niestety ucząc dziki tego na ich nieszczęście.

    • Doktor Zoidberg

      To „wieśniaki” wkraczają na terytorium dzików..

    • Hehe, ciebie też pewnie wieśniaki przepędzili do miasta ^_^

      • Ja w odróżnieniu od wieśmakow niemam kompleksów. Choć fakt, nietrawie tych ludzi 2prędkości, ze względu na ich opóźnienia cywilizacyjne i całokształt.

  3. Wypuścić dzika, a kierowcę ukarać mandatem. Najlepiej z jak najwyższej półki.

    • idź już lepiej walczyć o prawa kebabów aby mogli brać więcej niż jedną kozę za żone

  4. To ja. Dzik z Lublina. Wypusccie mnie z tego pierdlu!!!!!!

  5. Jak się robi demolkę na górkach czechowskich to dziki idą do miasta

  6. Dziwne że ten ktoś kto go potrącił nigdzie tego nie zgłosił. Może miał coś na sumieniu 🙂

  7. Będzie co odstrzelić

  8. Niedawno był artykuł o sarnie zagryzionej przez psy w Biłgoraju, gdzie wspomniałem, że po Lublinie biegają między innymi dzikie świnie. I mamy za chwilę kolejny taki przypadek. Zwracałem wtedy uwagę na to, że są przecież odpowiednie instytucje, które powinny zapobiegać takim sytuacjom. Ktoś tu ewidentnie olewa tą zwierzynę i mieszkańców miast nie gwarantując ani jednym ani drugim należytego bezpieczeństwa. Może należało by prześwietlić leśnictwo, albo wprowadzić jakieś modernizacje, lasów przecież mamy u nas pod dostatkiem, te zwierzęta nie muszą pałętać się po miastach.
    Może i ciężko kontrolować każda pojedynczą sztukę, tyle że jak nawet 112 wspomina, takich przypadków jest całkiem dużo, nie wspominając już o lisach czy sarnach, więc coś tu chyba jest nie halo.

Z kraju