Piątek, 26 kwietnia 202426/04/2024
690 680 960
690 680 960

Z Poleskiego Parku Narodowego kradł drewno. Obok była fotopułapka

Mieszkaniec gm. Mełgiew pojechał do dziadka w odwiedziny a przy okazji kradł z Poleskiego Parku Narodowego drewno. Wpadł dzięki zamontowanej obok fotopułapce, która nagrała jego wyczyny. Mężczyzna miał jeszcze kilka grzechów na sumieniu.

Leśnicy z Poleskiego Parku Narodowego zauważyli, że od kilku dni z terenu obwodu ochronnego ginęło składowane tam drewno. Powiadomiony został o tym Komendant Straży Poleskiego Parku Narodowego w Urszulinie, który w środę poinformował o wszystkim policję. Jak tłumaczył, w związku z kradzieżami leśnicy zamontowali w pobliżu fotopułapke i ta zarejestrowała sprawcę kradzieży, który dzień po dniu przyjeżdżał do parku fordem mondeo z przyczepką, ładował łup i odjeżdżał w kierunku wsi Wola Wereszczyńska.

Sprawą zajęli się kryminalni z włodawskiej komendy. Postanowili urządzić w lesie zasadzkę na złodzieja. Około godz. 20.30 dostrzegli mężczyznę, który ponownie przyjechał do lasu i zaczął ładować na przyczepkę drewno. Jak się okazało, tym razem towarzyszył mu nastolatek. Ukryci w pobliżu policjanci i strażnicy poczekali aż sprawca załaduje przyczepkę i przystąpili do działań. Po chwili obaj zostali zatrzymani, okazało się, że to ojciec z synem.

Jak ustalono, 40-latek z gminy Mełgiew przyjechał do Woli Wereszczyńskiej do dziadka, którym się opiekowali. Jednak mężczyzna postanowił „przy okazji” przywieźć do domu trochę drewna. Swojemu synowi oznajmił, że je kupił od leśników. – W jego samochodzie funkcjonariusze znaleźli również drewno z innych obwodów ochronnych. Mężczyzna przyznał się także do wcześniejszych kradzieży. Dodał, że skradzione drewno już pocięte w śniadki znajduje pod Lublinem. W jego miejscu zamieszkania policjanci ujawnili drewno pochodzące z kradzieży – tłumaczy kom. Bożena Szymańska z Komendy Powiatowej Policji we Włodawie

W trakcie prowadzonych czynności policjanci ustalili również, że mężczyzna nie posiada uprawnień do kierowania pojazdami mechanicznymi oraz dowodu rejestracyjnego na samochód i przyczepkę. Teraz odpowie za kradzież, za co grozi mu kara do 5 lat pozbawienia wolności. Zaś za popełnione wykroczenia, czyli kierowanie bez uprawnień i brak wymaganych dokumentów grozi mu nawet do 1000 złotych grzywny.

Z Poleskiego Parku Narodowego kradł drewno. Obok była fotopułapka

(fot. KPP Włodawa)
2015-04-15 22:04:43

16 komentarzy

  1. No pewnie najlepiej wziac nie swoje i to jeszcze z parku narodowego, brawo… Bardzo dobrze, że wpadł, jednak fotopułapki spełniają swoja rolę. U nas zainstalowlaiśmy takie: http://www.alfatronik.com.pl/fotopulapki-gsm-mini-fotopulapka-oswietlaczem-ir-p-979.html no i własnie pełnią podwójna rolę – za ich pomocą kontrolujemy czy wszystko jest ok, a ponadto mozemy obserwować zwierzęta z bliska.

  2. Niektórym zostąła mentalnosc po poprzednim systemie. No fotopułapka zadziałała, ogólnie to całkiem pozyteczne urzadzenia są. Ale można je stosować nie tylko w lesie, ja korzystam z tkaiej fotopułapki: http://www.sklep-seko.pl/fotopulapka-tv-53m-z-modulem-gsm-p-104.html u mnie na działce. Działa na ruch wiec jakby ktos chciał sie do mnie włamac to dostanę informacje na telefon.

Z kraju