Młoda mieszkanka Izbicy znalazła przed sklepem portfel. Pomimo że w środku znajdowało się sporo gotówki, od razu zaniosła go do sklepu. Zguba trafiła do właściciela.
Oczywiście znaleźne się należy. Ale jak wiecie aktualnie przy oddawaniu takiego znaleziska trzeba zastrzec o chęci odebrania znaleźnego: czyli pani znajduje portfel, oddaje go do sklepu a potem do policji i w tym momencie musi powiedzieć że chce znaleźne w innym przypadku może liczyć tylko na gest właściciela. Jak zgłosi znaleźne jest chroniona prawnie i może sądownie upomnieć się o nagrodę ALE w polskim prawie ……. wiecie rozumiecie….
xyz
głupio chyba upominać sie o znaleźne…jak dziadek od razu nie zaproponował…
Oczywiście znaleźne się należy. Ale jak wiecie aktualnie przy oddawaniu takiego znaleziska trzeba zastrzec o chęci odebrania znaleźnego: czyli pani znajduje portfel, oddaje go do sklepu a potem do policji i w tym momencie musi powiedzieć że chce znaleźne w innym przypadku może liczyć tylko na gest właściciela. Jak zgłosi znaleźne jest chroniona prawnie i może sądownie upomnieć się o nagrodę ALE w polskim prawie ……. wiecie rozumiecie….
głupio chyba upominać sie o znaleźne…jak dziadek od razu nie zaproponował…