Zawisł na furtce do swojego domu. Pomogli mu policjanci
11:18 16-02-2021
Do zdarzenia doszło we wtorek po godzinie 1 w nocy. Policjanci z Włodawy odebrali zgłoszenie, z którego wynikało, że na jednym z ogrodzeń w centrum miasta znajduje się mężczyzna, który krzyczy i prawdopodobnie wymaga pomocy. Co więcej, nie mógł on zejść z ogrodzenia.
Dyżurny skierował na miejsce patrol prewencji, który zastał 28-latka znajdującego się pod działaniem alkoholu. Mężczyzna niefortunnie zawisł na furtce do swojego domu.
Jak się okazało, 28-latek nie mógł otworzyć furtki, bo przymarzła, więc chciał ją sforsować górą. Niestety zaczepił się ubraniem i nie mógł się ruszyć dlatego wzywał pomocy. Mężczyzna nie wymagał interwencji medycznej. Policjanci pomogli mu zejść z bramki oraz dostać się do domu.
(fot. pixabay.com)
Teraz wie że ma dobre ogrodzenie i na złodzieji może mieć wywalone.
Zaraz zasiądzie na forum i będzie pouczał innych jak przechodzić przez jezdnię.
Klejnoty nie podarte?
Na forum zaraz napiszą, że powinien zginąć, bo głupi. A gdyby umarł, to nawet dobrze, bo była to selekcja naturalna. A poza tym, to zawsze chodzi w kamizelce odblaskowej, rozgląda się przechodząc na wet na zielonym, a kierując samochodem zatrzymuje (nawet do zera) się przy zielonej strzałce.
Franio, co to za bełkot?
,,Dyżurny skierował na miejsce patrol prewencji, który zastał 28-latka znajdującego się pod działaniem alkoholu. ”
Qźwa po jakiemu to?