Piątek, 19 kwietnia 202419/04/2024
690 680 960
690 680 960

Zatrzymali pijanego kierowcę. Na alkomacie zabrakło skali

Producent alkomatów które wykorzystuje policja, najprawdopodobniej nie spodziewał się, że są tacy specjaliści, dla których zakres pomiarowy może być za mały. Tak było wczoraj w przypadku pijanego kierowcy.

We wtorek funkcjonariusze Komendy Powiatowej Policji w Tomaszowie Lubelskim patrolowali drogi regionu. Około godziny 20, na jednej z lokalnych dróg w gminie Susiec dostrzegli jadący wężykiem samochód. Podejrzewając że kierowca może być pijany, natychmiast zatrzymali pojazd do kontroli. Już po podejściu do kierowcy okazało się, że ich podejrzenia były słuszne. Mianowicie z daleka było od niego czuć woń alkoholu.

Za kierownica audi siedział 31-latek zamieszkały w powiecie lubaczowskim. Próby zbadania jego trzeźwości za pomocą alkomatu zakończyły się jednak tylko połowicznym sukcesem. Mianowicie gdy mężczyźnie w końcu udało się dmuchnąć w urządzenie, to pokazało 4 promile i za tym skończyła się jego skala. Pijany kierowca został zatrzymany. Jak się okazało, mężczyzna nie miał prawa jazdy. Zostało mu ono zatrzymane właśnie za jazdę po pijanemu. Co więcej, sąd orzekł wobec niego zakaz kierowania wszelkimi pojazdami. Teraz 31-latek odpowie za jazdę po pijanemu oraz złamanie zakazu sądowego. .

Jak się okazuje, tego typu wyniki wśród pijanych osób nie są wcale rzadkością. Jednak jak nas poinformowali funkcjonariusze, głównie jednak dotyczą innego typu interwencji. Ponad cztery promile zdarza się u osób znajdywanych jak leżą w stanie upojenia alkoholowego czy też awanturników. U kierowców takie wyniki zdarzają się rzadko.

(fot. lublin112 – zdjęcie ilustracyjne)
2015-02-04 20:36:53

12 komentarzy

  1. Ten kierowca to okaz zdrowia.Niejeden po takiej dawce gryzłby piach.Nie wiem czy gratulować końskiego zdrowia???Brawa dla policjantów,jednego złoga mniej.

    • jak mniej? czy nie widzisz, że ju raz był zatrzymany za to samo i dalej jeździł? teraz będzie to samo… znam przypadki gdzie po 6 razy łapali i siedzieć nie poszedł…

  2. dobry herbatnik 🙂

  3. śmiertelna dawka alkoholu przekroczona a on samochodem jechał…ale ta bariera nie dotyczy Polaków i Rosjan 😉

    • Patrząc choć trochę pozytywniej na tego ochlapusa, to ja uważam, że moczymorda to też człowiek i lepiej jak jechał niż jakby miał leżeć w poprzek drogi, albo i w rowie.
      Mamy zimę, byle jaką, ale mógłby się jednak bidula w rowie wychłodzić, a jakby wypadło odpoczywać na jezdni to i przejechany mógłby być…
      Z innej strony patrząc, szkoda że się tak nie stało – rodzina miałaby spokój, „dobrodziej” dostałby jakąś „cołaskę”, a grabarz też musi mieć „przerób” żeby utrzymać swoją rodzinę.
      A tak sama zgryzota i frasunek w domu, tatko do pierdla, dzieciska głodne bo grzywnę trza zapłacić, samochód może nawet wypadnie sprzedać…
      Cholera jaka policjantów nadała, czy co?

  4. zdrowie to on pewnie ma ale rozumu brak

    • bicepsie – jak on kolejny raz jest łapany pod wpływem za kierownicą, a bez prawka, to prócz dobrego zdrowia ma „zdrowe plecy”.
      Szkoda, że w artykule nie napisano nic o jego „układach”, mogłoby się okazać, że to jakiś, wójt, radny,albo chociaż adwokat.
      O posłach nie wspominam, bo na takim zadupiu o posła raczej trudno.

  5. Tia. .pił od soboty to mu pokazało. Może jechał do domu bo im zabrakło a tu bah niespodzianka!

  6. To była na bank co najmniej dwutygodniówka

  7. Tak nachlany i jechał autem, pewnie jakby mu kazali iść to nie zrobiłby jednego kroku 😉

  8. „Mianowicie z daleka było od niego czuć woń alkoholu.” „Ponad cztery promile zdarza się u osób znajdywanych jak leżą w stanie upojenia alkoholowego” – nowy stażysta w redakcji? 😉

    • Potrójny Gie (czyli starszy stopniem)

      Dla takiego podwójnego „G”, problemem nie są pijusy za kierownicą tylko ewentualni stażyści w Redakcji.
      ******* cie „GGościu”???

Z kraju