Poniedziałek, 06 maja 202406/05/2024
690 680 960
690 680 960

Z kraju: Tragicznie zakończony egzamin na prawo jazdy. Zobacz moment zderzenia pociągu z autem

Serwis Podhale24.pl opublikował nagranie z monitoringu, na którym widać moment tragicznego wypadku na przejeździe kolejowym. Doszło do niego podczas egzaminu na prawo jazdy. W wyniku zderzenia pociągu z autem osobowym śmierć poniosła 18-letnia kobieta.

39 komentarzy

  1. A byc może to była awaria samochodu,
    Jest taka sytacja: egzaminator widzac Panią egzaminowaną że nie zwalnia przed przejazdem żeby sie zatrzymac, cisnie hamulec. Pani egzaminowana jedzie cisnie pedal gazu.
    Moje zdanie jest takie : sprzegło było już zurzyte i sie w tej sytuacji „spaliło” i pojazd zatrzymał sie na torach… widac jak Pani chce ruszyc a pojazd sie cofa. Takie moje skromne zdanie ..
    Nie wińmy nikogo..

  2. Fakt sam przebieg egzaminu przebiegał zgodnie z prawem ale widać na wideo że do tragedii przyczynił się egzaminator który zamiast przed lub za przejazdem kolejowym ją zatrzymał by ją oblać po czym auto zgasło a kursantka nie zdążyła wysiąść i opuścić pojazdu w ciężkim stanie trafiła do szpitala a tam zmarła szkoda tylko że tak młoda osoba musiała umrzeć kosztem oblanego egzaminu .

  3. egzaminy są przecież nagrywane, więc nie powinno być problemu z ustaleniem przyczyn

  4. Onanis Samokopulos

    Chyba oblała

  5. Mieszkam na Kalinowszczyźnie, prawo jazdy mam prawie 50 lat. Codziennie widzę i spotykam się w normalnym ruchu w tej dzielnicy z dziesiątkami samochodów Nauki Jazdy praktycznie z całego województwa. Moim zdaniem w szkoleniu kandydatów na kierowców powinny być dokonane podstawowe zmiany. Nie wszystko czego uczono kiedyś było gorsze. Kursant nie powinien wyjechać na drogi publiczne bez opanowania podstawowych zasad: ruszanie z miejsca z góry i pod górę, jazda po łuku, cofanie, parkowanie przodem i tyłem, zachowanie w sytuacjach awaryjnych. Te manewry powinien mieć opanowane na placu manewrowym, w stanie wystarczającym aby poznać samochód i bez zbędnego stresu wyjechać w wielkomiejski ruch czy osiedlowe uliczki. Niestety tak nie jest i wiele razy żal mi było chłopaka czy dziewczyny których samochód absolutnie się nie słuchał, bo wiem, że to nie była ich wina. Po prostu nikt ich nie nauczył tego, czego próbuje wymagać i doskonalić Pan Instruktor np. wśród samochodów na osiedlowym parkingu. W całym tym szkoleniu zapomniano o tym, że jazda samochodem to nie jest jakaś kara, więc powinna także dawać kierowcy odrobinę frajdy i przyjemności. Nie chcę komentować poziomu nauczania, wiedzy i kompetencji Instruktorów, ciągłego jeżdżenia po trasach gdzie potencjalnie może odbyć się jazda egzaminacyjna. To co robią ośrodki szkolenia kierowców to nie jest moim zdaniem żadne szkolenie. Szkolenie powinno polegać na nauczeniu i wpojenia prawideł ruchu oraz wiedzy o „tej diabelskiej maszynie” jaką jest samochód, jego możliwościach, wadach i zaletach które można umiejętnie wykorzystać, powinno uczyć myślenia i przewidywania. Niestety, mamy szkolenie z jazdy po trasie „dla egzaminatora” i kasy od kolejnych kursantów. Efekty są widoczne na drogach i w statystykach wypadków.
    Pozdrawiam

    • Zgadzam się w 100%. Może nie mam prawa jazdy tak długo jak Ty ale od 20 lat. Gdy szkoliłem się to zanim wyjechałem na ulicę musiałem się wszystkiego nauczyć. Każdego manewru. I doskonale pamiętam jak mój instruktor specjalnie na mnie wrzeszczał żebym nauczył się działać w stresie, albo wchodził mi przed maskę na placu- wszystko po to żebym później umiał reagować w różnych sytuacjach. A teraźniejszość jest taka że te ośrodki uczą jedynie jak zdać egzamin… nic poza tym. .

  6. Wina egzaminatora……..62 lata w ciapach pod piecem powinnien siedziec a teraz ma mloda dziewczyne na sumieniu.

  7. A samochody na egzamin mają zdublowane pedały ? Jak zdawałem ze dwadzieścia lat temu to tylko te do nauki miały zdublowane pedały a egzaminacyjne już nie .

  8. Stara próchwa nie widziała pociągu? Nie słyszał trąbienia? Powinien od razu kazać uciekać dziewczynie. On odpowiada za prowadzenie pojazdu egzaminacyjnego.

  9. A skąd pewność ze to kursantka nie zahamowała gwałtownie bo do mózgu dotarło w porę ze tam jest STOP?
    To powinno dać do myślenia rządzącym w kwestii wydawania praw jazdy i kontrolowania osobników dopuszczonych do egzaminu. Panienka na egzaminie nie wie że trzeba się zatrzymać przed znakiem STOP i pcha się na drogę? po co? żeby prezentować to samo co prezentują takie jak ona?
    Jakby nie zdała teraz zdała by za 4-5 razem. Predyspozycji do jazdy nie da się nauczyć. Co z tego jak znasz kodeks na pamięć jak podczas jazdy samochodem boisz się i kompletnie nie panujesz nad autem? Nie stało by się to teraz, stało by się to później. Nie ona pierwsza wjechała wprost pod nadjeżdżający pociąg. Tylko po otrzymaniu prawa jazdy nie ma już z nami egzaminatora na którego można zwalić swoja głupotę i brak predyspozycji…

    • Popieram … rożne sa teorie ale nie wierze że doswiadczony egzaminator zatrzymał pojazd na torowisku zeby się przesiedli!!

  10. Egzaminator nie widział światła na sygnalizatorze przed wjazdem na torowisko.