W piątek około południa na drodze krajowej nr 74, na wysokości wsi Wymysłów, doszło do tragicznego wypadku. W zderzeniu auta osobowego z ciężarowym śmierć na miejscu poniósł młody mężczyzna.
to że wyprzedzał przy ograniczonej widoczności to wyjątkowa głupota, ale akurat co do prędkości to sie nie dziwie bo każdy wyprzedzając wciska gaz w podłoge byleby szybciej wyprzedzić dany samochód….. liczył na to że zdąży ale chyba był zbyt pewny siebie…
kierowiec
Moja żona zdawała prawko rok temu. Podczas nauki oraz na egzaminie nie miała okazji ani razu poćwiczyć w realu manewru wyprzedzania. Jedynie co wyprzedziła to kilku rowerzystów i traktor z przyczepą. Szkolenie i egzamin świeżych kierowców to tylko 20-30 % tego co należy wiedzieć o jeździe samochodem po drogach publicznych. Wiem to po sobie. Prawko mam 13 lat. Robię rocznie ok 15 tyś km na szczęście jak do tej pory bez kolizji. 13 lat temu nauka praktyczna jazdy samochodem czy egzamin to był pikuś…w sumie w tych czasach nie jest inaczej. Nie dziwne, że tak dużo świeżych kierowców powoduje wypadki i to te najgorsze skoro podczas egzaminu praktycznego nie ma nic z elementów bezpiecznego wyprzedzania w różnych warunkach czy awaryjnego omijania nagłej przeszkody. Wracając do mojej żony…kiedy otrzymała już dokument pojechałem z nią za miasto i uczyłem ją wyprzedzać….być może ten chłopak z tego wypadku nie miał takiej okazji. ;-(
Dolkladnie , sam zdawalem B w 91 roku jeszcze na maluchu . Pierwsze moje jazdy po otrzymaniu prawka wygladay tak ze bralem kumpla juz doswiadczonego i jeszcze mnie doszkalal podczas jazdy , poprawial i podpowiadal. Jezdze nonstop od ponad 20lat po calej Polsce i nie tylko , jak do tej pory nie mialem nawet kolizji , ale widze co sie dzieje na drogach . To miejsce przed Annopolem tez znam doskonale , potem jest Lisnik i slynny zakret , jednak znaki stoja i trza sie stosowac . Wie ktos skad byl ten mlody co zginal ?
lublin112
Prawdopodobnie Sandomierz. Pozdr
Bez auta
Chwali się że ma takiego instruktora , ale w nocy to ona ci biegi przestawia????Bo jest lepszym instruktorem???
mn
120 na liczniku, napewno było hamowanie więc można podejrzewać, że grzał około 140. Na oblodzonej szosie. Brak słów. A co gdyby z naprzeciwka nie jechała ciężarówka tylko 5-o osobowa rodzina osobówką? No comment.
darek
jezdze tamtenty czesto i jest to odcinek dosyć specyficzny niby kawalek prostej ale to zdradliwy i zakaz wyprzedzania stoi tam nie z przypadku, kierowca seata to zignorował, bład kosztujacy zycie. szkoda.
normalny
to na ilu zatrzymuje się licznik podczas zderzenia ma niewiele wspólnego z tym ile naprawdę jechał….
Znawca
Gówno prawda że na ilu zatrzymuje się licznik podczas zderzenie, to tyle jechał. MOgła się podciągnąć linka i pokazać 200km/h. Idiotyzmem jest w myślenie w taki sposób ja wasz.
Anty Znawca
Gosciu, w takim nowym samochodzie prędkosciomierz nie jest na lince tylko wystepuje pomiar elektroniczyny..
elo
no może w dużym fiacie
wili
Takie zdięcia powinny być robione bez czarnych worków i pokazywane na kursach nauki jazdy
takijeden
a co ma do tego tor i doskonalenie techniki jazdy ?? nawet żeby był w tym najlepszy to w takich miejscach się nie wyprzedza
Ewa
Dobrze że nikogo nie zabił ten baran! Teraz jeszcze niech się powybija 1/3 kierowców i anty fotoradarowców i będzie bezpieczniej
Trochę (dużo) pokory powinni mieć młodzi kierowcy. DUŻO! Wszak co oni potrafią? Jedno – szarżować. Jeżdżę, obserwuję i nie mam dobrago zdania o młodych kierowcach. Wydaje im się, że wszystkie rozumy pozjadali. Tak, żal Rodziców, ale nie „oszołomów”. Młodzi – opamiętajcie się! I ŻYJCIE!
to że wyprzedzał przy ograniczonej widoczności to wyjątkowa głupota, ale akurat co do prędkości to sie nie dziwie bo każdy wyprzedzając wciska gaz w podłoge byleby szybciej wyprzedzić dany samochód….. liczył na to że zdąży ale chyba był zbyt pewny siebie…
Moja żona zdawała prawko rok temu. Podczas nauki oraz na egzaminie nie miała okazji ani razu poćwiczyć w realu manewru wyprzedzania. Jedynie co wyprzedziła to kilku rowerzystów i traktor z przyczepą. Szkolenie i egzamin świeżych kierowców to tylko 20-30 % tego co należy wiedzieć o jeździe samochodem po drogach publicznych. Wiem to po sobie. Prawko mam 13 lat. Robię rocznie ok 15 tyś km na szczęście jak do tej pory bez kolizji. 13 lat temu nauka praktyczna jazdy samochodem czy egzamin to był pikuś…w sumie w tych czasach nie jest inaczej. Nie dziwne, że tak dużo świeżych kierowców powoduje wypadki i to te najgorsze skoro podczas egzaminu praktycznego nie ma nic z elementów bezpiecznego wyprzedzania w różnych warunkach czy awaryjnego omijania nagłej przeszkody. Wracając do mojej żony…kiedy otrzymała już dokument pojechałem z nią za miasto i uczyłem ją wyprzedzać….być może ten chłopak z tego wypadku nie miał takiej okazji. ;-(
Dolkladnie , sam zdawalem B w 91 roku jeszcze na maluchu . Pierwsze moje jazdy po otrzymaniu prawka wygladay tak ze bralem kumpla juz doswiadczonego i jeszcze mnie doszkalal podczas jazdy , poprawial i podpowiadal. Jezdze nonstop od ponad 20lat po calej Polsce i nie tylko , jak do tej pory nie mialem nawet kolizji , ale widze co sie dzieje na drogach . To miejsce przed Annopolem tez znam doskonale , potem jest Lisnik i slynny zakret , jednak znaki stoja i trza sie stosowac . Wie ktos skad byl ten mlody co zginal ?
Prawdopodobnie Sandomierz. Pozdr
Chwali się że ma takiego instruktora , ale w nocy to ona ci biegi przestawia????Bo jest lepszym instruktorem???
120 na liczniku, napewno było hamowanie więc można podejrzewać, że grzał około 140. Na oblodzonej szosie. Brak słów. A co gdyby z naprzeciwka nie jechała ciężarówka tylko 5-o osobowa rodzina osobówką? No comment.
jezdze tamtenty czesto i jest to odcinek dosyć specyficzny niby kawalek prostej ale to zdradliwy i zakaz wyprzedzania stoi tam nie z przypadku, kierowca seata to zignorował, bład kosztujacy zycie. szkoda.
to na ilu zatrzymuje się licznik podczas zderzenia ma niewiele wspólnego z tym ile naprawdę jechał….
Gówno prawda że na ilu zatrzymuje się licznik podczas zderzenie, to tyle jechał. MOgła się podciągnąć linka i pokazać 200km/h. Idiotyzmem jest w myślenie w taki sposób ja wasz.
Gosciu, w takim nowym samochodzie prędkosciomierz nie jest na lince tylko wystepuje pomiar elektroniczyny..
no może w dużym fiacie
Takie zdięcia powinny być robione bez czarnych worków i pokazywane na kursach nauki jazdy
a co ma do tego tor i doskonalenie techniki jazdy ?? nawet żeby był w tym najlepszy to w takich miejscach się nie wyprzedza
Dobrze że nikogo nie zabił ten baran! Teraz jeszcze niech się powybija 1/3 kierowców i anty fotoradarowców i będzie bezpieczniej
Trochę (dużo) pokory powinni mieć młodzi kierowcy. DUŻO! Wszak co oni potrafią? Jedno – szarżować. Jeżdżę, obserwuję i nie mam dobrago zdania o młodych kierowcach. Wydaje im się, że wszystkie rozumy pozjadali. Tak, żal Rodziców, ale nie „oszołomów”. Młodzi – opamiętajcie się! I ŻYJCIE!