Włodawa: Dwóch nastolatków ukradło cztery akumulatory i przedłużacz
00:28 16-02-2016
W sobotę policjanci z Włodawy otrzymali zgłoszenie od 56-latka, mieszkańca Włodawy, dotyczące włamania na teren budynku będącego w budowie. Łupem rabusiów padły cztery akumulatory, przedłużacz oraz wiązka przewodów z instalacji elektrycznej samochodu. Jak się okazało sprawcy spieniężyli skradzione przedmioty na skupie metali kolorowych. Tam właśnie czekał na policjantów zgłaszający kradzież, ponieważ rozpoznał swoje przedmioty.
– Policjanci w toku wykonywanych czynności ustalili sprawców włamania: 17-letniego i 15-letniego mieszkańca Włodawy. Chłopcy w nocy z piątku na sobotę włamali się do podpiwniczenia budynku mieszkalnego w budowie. Najpierw wyłamali płytę zabezpieczającą a potem zabrali 4 akumulatory samochodowe, przedłużacz o dług. 30 m oraz wiązkę przewodów z instalacji elektrycznej samochodu – informuje st.post. Elwira Tadyniewicz z włodawskiej Policji.
Pokrzywdzony włodawianin wycenił straty na ok. 630 zł. Policjanci zabezpieczyli skradzione akumulatory, które zwrócono właścicielowi. Nastolatkowie przyznali się do kradzieży.
– 17-latek w sobotę usłyszał zarzut kradzieży z włamaniem, natomiast 15-latek za swoje postępowanie niebawem odpowie przed Sądem Rodzinny – dodaje st.post. Elwira Tadyniewicz.
2016-02-15 23:50:55
(fot. Policja Włodawa)
To się głąby wpakowały w kłopoty… ale tak zwykle kończą amatorzy cudzej własności. I to namoczyli kupry za jakiś przedłużacz, wiązkę kabli i cztery akumulatory, które akurat prawdopodobnie już tylko na złom się nadają.
chłopaki sprzatali ziemie w myśl zasady i będąc trendi w tgzw „ekologicznym nurcie” a tu od razu kajdany, kraty, wyroki… marnie to widzę te naszą młodzierz …
Ręce łamać! Ręce łamać, jak w Szwecji!