Po raz kolejny prokuraturze nie udało się przekonać sądu co do wydania decyzji o zastosowaniu tymczasowego aresztu wobec Romana Giertycha. Nie pomógł nawet wniosek o zmianę składu orzekającego.
Przyznał się do zamordowania znajomego, wyjaśnił też, jak do tego doszło. Sąd zastosował wobec 30-latka środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania.
Sąd Rejonowy Lublin-Zachód uznał, że zarzuty prokuratury wobec Romana Giertycha nie zostały nawet uprawdopodobnione. W wyniku tego nie zgodził się na jego tymczasowe aresztowanie.