Samobójstwo to tzw. niepotrzebna śmierć, a jej przyczyną jest szereg wzajemnie na siebie wpływających czynników. Informując o nich należy pamiętać o trudnym do wyobrażenia bólu pozostałych przy życiu najbliższych, i zdawać sobie sprawę z tego, że osoba w kryzysie samobójczym czy ktoś, kto stara się ją wspierać, może liczyć na pomoc – przypominają suicydolodzy w związku pojawiającymi się ostatnio w mediach informacjami o przypadkach śmierci z własnej ręki.
Wbrew niektórym doniesieniom medialnym pandemia nie spowodowała wzrostu liczby śmiertelnych zamachów na własne życie. Dobrze jednak nie jest, bo w Polsce liczba samobójstw ustabilizowała się na wciąż zbyt wysokim poziomie – oscyluje wokół 5,2 tysiąca. A średnio aż sześć osób jest ciężko dotkniętych traumatycznym doświadczeniem niewyobrażalnej straty w postaci odebrania sobie życia przez kogoś bliskiego.
W jednym z domów w Parczewie znaleziono zwłoki małżeństwa. Dotychczasowe ustalenia wskazują, iż mężczyzna najpierw zabił swoją żonę, następnie odebrał sobie życie.
10 września przypada Światowy Dzień Zapobiegania Samobójstwom. Jak pokazują statystyki, dziennie w Polsce 15 osób popełnia samobójstwo.
51-latek zgłosił służbom ratunkowym, że ma nóż i popełni samobójstwo. Mężczyzna był nietrzeźwy, jak tłumaczył policjantom nie chciał się zabić, a wszystko zrobił jedynie dla żartu.
Na razie nic nie wskazuje, aby w śmierci osadzonego w lubelskim areszcie mężczyzny, brały udział osoby trzecie. Śledczy sprawdzają jednak, czy nikt np. nie zmusił go do dokonania tego desperackiego kroku.
Prokuratura zakończyła śledztwo w sprawie zastrzelenia żony i córki przez jednego ze świdnickich lekarzy. Na koniec popełnił on samobójstwo.
W nocy z niedzieli na poniedziałek w lesie niedaleko Dorohuska znaleziono ciało funkcjonariusza straży granicznej. Trwa w tej sprawie prokuratorskie śledztwo.
Ustalono już wstępnie, co wydarzyło się wczoraj wieczorem w jednym z zamojskich mieszkań. Po awanturze nie żyją dwie osoby: kobieta i mężczyzna.
Ponad 60 organizacji społecznych podpisało się pod oświadczeniem w sprawie samobójczej śmierci 14-latka, który był dręczony przez kolegów. Jutro w Lublinie uczczą jego pamięć.