Nawet 5 lat pozbawienia wolności grozi jednemu z myśliwych z naszego regionu. Mężczyzna odpowie przed sądem za kłusownictwo. Strażnicy łowieccy podkreślają, że posiadają niezbite dowody w tej sprawie.
W wykonaną ze stalowej linki pętlę złapała się sarna. Zwierzę nie przeżyło. Kłusownik wpadł po działaniach Państwowej Straży Łowieckiej oraz policjantów.
W trakcie przeszukania pojazdu i miejsca zamieszkania 46-latka z Lublina, zatrzymanego przez funkcjonariusze Państwowej Straży Łowieckiej, policjanci ujawnili i zabezpieczyli łącznie 20 sztuk broni oraz naboje. Wkrótce zabezpieczone przedmioty zostaną poddane badaniom przez biegłych celem określenia, czy jest to broń w rozumieniu ustawy o broni i amunicji.
Wybrał się na polowanie, napotkał go patrol straży łowieckiej. Teraz mieszkaniec Lublina odpowie za to przed sądem. Grozi mu do 5 lat więzienia.
Jeden z myśliwych z naszego regionu będzie odpowiadał przed sądem za naruszanie zasad wykonywania polowania. Odstrzelił jelenia, choć obowiązywał okres ochronny na te zwierzęta.
W ostatnim czasie przypadków kłusownictwa jest znacznie mniej, niż przed laty, jednak wciąż się one zdarzają. Tym razem zatrzymano mężczyznę, który umieszczał pętle wykonane z metalowej linki.
U trzech mieszkańców powiatu puławskiego przeprowadzone zostały dzisiaj przeszukania posesji. Funkcjonariusze zabezpieczyli przedmioty służące do kłusownictwa.
Nawet 5 lat pozbawienia wolności grozi mieszkańcowi powiatu lubartowskiego, wobec którego prokuratura prowadzi czynności dotyczące kłusownictwa. W trakcie przeszukania znaleziono zarówno wnyki, jak też mięso skłusowanej zwierzyny.
U jednego z mieszkańców powiatu lubartowskiego znalezione zostały wnyki i amunicja. Mężczyzna poniesie odpowiedzialność karną.
