Po tym, jak Najwyższa Izba Kontroli przedstawiła swoje zarzuty co do sposobu realizacji przez samorządy z naszego regionu miejskich inwestycji, do sprawy odniosły się władze Lublina. Wskazują, że inwestycje były prowadzone zgodnie z procedurą zamówień publicznych.
Realizowane w Lublinie, Świdniku, Puławach i Zamościu inwestycje znalazły się pod lupą NIK. Kontrolerzy największe zastrzeżenia mieli do rewitalizacji Parku Ludowego w Lublinie. Do tego dochodzi budowa szkoły przy ul. Berylowej i przebudowa Domu Chemika w Puławach.
9 listopada w siedzibie Delegatury Najwyższej Izby Kontroli w Lublinie odbył się briefing prasowy, na którym przedstawiono wyniki kontroli dotyczącej energetyki cieplnej w regionie. Wykazano szereg nieprawidłowości. Konsekwencją ustaleń kontroli jest złożenie dwóch zawiadomień do prokuratury.
Najwyższa Izba Kontroli sprawdziła, jak w poszczególne samorządy chronią przed zabudową tereny zielone. Kontrolę przeprowadzono w 19 urzędach miast i dwóch warszawskich urzędach dzielnicowych. Raport nie pozostawia wątpliwości. Wynika z niego jednoznacznie, że obowiązujące przepisy wciąż nie zabezpieczają miejsc spełniających w miastach istotne funkcje klimatyczne, wentylacyjne, czy hydrologiczne.
Szereg zarzutów wobec działalności Poczty Polskiej wysunęła Najwyższa Izba Kontroli. Dodatkowo skierowano do ministra aktywów państwowych Jacka Sasina wniosek o podjęcie działań na rzecz zmiany ustawy Prawo pocztowe, co pozwoli na poprawę jakości usług powszechnych.
Inspektorzy Najwyższej Izby Kontroli przyjrzeli się działalności spółek, w których udziały mają miasta Lublin, Chełm, Puławy oraz Biała Podlaska. Po tym, co odkryli, postanowili zawiadomić prokuraturę.
Skuteczność działania systemu odcinkowego pomiaru prędkości badają kontrolerzy Najwyższej Izby Kontroli. Są bowiem podejrzenia, że nie wszystkie lokalizacje urządzeń są trafne, a tym samym nie mają większego wpływu na bezpieczeństwo.
Najwyższa Izba Kontroli przeprowadziła kontrole autobusów przewożących dzieci do szkół. Wyniki są fatalne, stan techniczny pojazdów zagrażał nawet życiu i zdrowiu przewożonych nimi dzieci. Na szczęście w naszym regionie wyniki są lepsze.
Nowy system szkolenia i egzaminowania kierowców miał sprawić, że na drogach stanie się bezpieczniej. Ponieważ młodzi kierowcy wciąż powodują bardzo dużo wypadków Najwyższa Izba Kontroli sprawdzi dlaczego się tak dzieje.
NIK skontrolował sposób oznakowania naszych dróg, okazało się, że im podrzędniejsza trasa, tym gorzej z oznakowaniem. W naszym regionie także było sporo zastrzeżeń.