Sanepid trzy razy odwiedził restaurację, za każdym razem jej właściciel otrzymał po 10 tys. zł kary. Odwołał się, po czym sprawa została umorzona. Wcześniej sąd go uniewinnił od zarzutów kierowanych przez policję.
Ratując się przed bankructwem postanowił otworzyć restaurację pomimo rządowych zakazów. Sąd uznał, że miał do tego prawo. Tym samym uniewinnił mężczyznę od zarzucanych mu czynów.