Z redakcyjnego maila: Kierowcy komunikacji miejskiej jeżdżą na wprost z pasa do skrętu w lewo
17:44 08-05-2018
Po ostatnich zdarzenia drogowych z udziałem pojazdów komunikacji miejskiej nasi Czytelnicy baczniej zaczęli przyglądać się poczynaniom kierowców autobusów poruszających się po ulicach Lublina. Przynajmniej tak wynika z ilości informacji, które od Was otrzymujemy.
Jednym z powtarzających się tematów jest jazda na ul. Nadbystrzyckiej, na wprost z pasa do skrętu w lewo (z pasa prowadzącego w ul. Glinianą). Od razu wyjaśniamy, że nie jest to zagadnienie dotyczące tylko jednego przewoźnika. Kierowcy nie patrzą na to, że pas jest do skrętu w lewo w ul. Glinianą, a dalej jest obszar wyłączony z ruchu, po prostu jadą.
Z drugiej strony, być może należałoby się przyjrzeć w tym miejscu, czy takie oznaczenia skrzyżowania jest właściwe. W chwili obecnej ruch niemal do samego skrzyżowania ul. Głębokiej z ul. Narutowicza i ul. Muzyczną kumuluje się na jednym pasie ul. Nadbystrzyckiej. „Uwolnienie” lewego pasa, i oznaczenie go do jazdy w lewo i na wprost, rozładowałoby częściowo ilość pojazdów kumulujących się w tym miejscu.
2018-05-08 17:20:02
(fot. nadesłane tablewood, Bartek, Google Street View)
Dziś widziałem kierowcę który przejechał tym lewym pasem i potem skręcił z lewego pasa w muzyczną a raczej wymusił na kierowcy jadącym prawym pasem zatrzymanie
Ta wysepka była tam od dawna, więc dlaczego problem pojawił się dopiero teraz? W dodatku jakieś 2 tygodnie temu sami publikowaliście artykuł o tym, że na skrzyżowaniu z Głęboką ma już nie być lewo skrętu na próbę, a dalej jest i nie przypominam sobie aby ta próba w ogóle nastąpiła.
Tu nie chodzi o zmianę oznaczenia, ktoś je tam umieścił w jakimś celu i raczej to przemyślał. Chodzi bardziej o to, żeby kierowcy nauczyli się respektować znaki i jeździć tak, jak one wskazują. Strzałki na jezdni są wymalowane jak wół, wszystko podane jak krowie na miedzy.
Cała sprawa polega na tym, że z lewego pasa łatwiej przedostać się w Narutowicza, bo większość kierowców ciśnie prawym, wiedząc że z lewego ktoś może skręcać w Głęboką, a i potem na Narutowicza będzie ciężko wcisnąć się na prawy, bo przecież na skrzyżowaniu z Lipową i Piłsudskiego z lewego można tylko w lewo pojechać. Tak własnie kombinują ludzie jeżdżąc po mieście, w którym ulice w centrum są wąskie, a tworzą się korki, bo większość ulic, którymi mogli by pojechać omijając centrum, jest rozkopana. I mniejsza z tym, bo wcześniej też tak większość kombinowała, ale korki były mniejsze, dało się wcisnąć, a teraz to idzie już na większą skalę.
Widzę że kierowcy MPK są tutaj stałymi bywalcami odnośnie reportaży i wypowiadania się na forum. Widać to po wypowiedziach zwłaszcza kiedy coś się źle zrobiło i trzeba bronić „swojego” a wine zwalać na wszystko i wszystkich. Kierowcy MPK Lublin, niedługo będziecie obwiniać za swoje przewinienia lądujące samoloty
A ci co nie stosują się do sygnalizacji świetlnej pod nova? Jeżdżą po swojemu w najgorsze korki przez 3 pasy. Normalnie takiego szofera..
Ostatnio za obserwowałem podczas swojej jazdy po lubelskich drogach , ze kierowcy mpk wlaczajac sie do ruchu z zatoczki przystankowej , maja w glebokim poważaniu to , ze kierowca jest na wysokosci zatoczki najpierw ruszaja i sie wlaczaja dopiero po tym fakcie jak już wymusi na Tobie hamowanie włącza kierunkowskaz, z tego co się orientuję powinno działać to na odwrót, trzy razy w przeciągu pół godzinnego przejazdu po Lublinie, przypadek ? Nie sądzę ,ale oni jeżdżą pojazdami ciężarowym tak na dobra sprawę i to nie swoimi więc kładą na to przysłowiową lache , ma przewagę rozmiaru no i rozkład który jest ważniejszy niż bezpieczeństwo wszystkich jadących i autobusem i osobówkami. Zawodowi kierowcy w zawodowym łamaniu przepisów i narażaniu innych. Pozdrawiam MPK Lublin.
Chcecie by autobusy jezdzily z rozkladem bo jakis flircyk je tak uklada ,ze nie ma pojecia co sie dzieje na miescie a kierowca tez ma ochote miec chwile spokoju na koncowym a uwierzcie nie ma jej o zapaleniu papierosa to juz marzenie bo juz jest odjazd to czego sie spodziewacie od Ludzi ktorzy Was worza do pracy bezpiecznie a czesto gnidy wlaza pod same kola szerokosci szoferom