Dziś, 24 lutego, mijają trzy lata od rozpoczęcia pełnowymiarowej inwazji Rosji na Ukrainę. W geście solidarności i wsparcia dla narodu ukraińskiego o godz. 17.00 przed Konsulatem Generalnym Ukrainy w Lublinie odbędą się uroczystości upamiętniające to wydarzenie. W programie przewidziano m.in. wspólne odśpiewanie hymnów, rozwinięcie polsko-ukraińskiej flagi oraz chwilę ciszy ku czci poległych. Wieczorem w barwach narodowych Polski i Ukrainy podświetlony zostanie Plac Litewski.
Nasz Czytelnik zaalarmował nas o inwazji owadów na jego działce. Jak nam przekazał, nie łatwo się ich pozbyć, zaś owady te pojawiają się wieczorem i znikają nad ranem.
24 lutego 2022 r. Rosja rozpoczęła bezprawną, bezwzględną i krwawą agresję zbrojną na sąsiadującą Ukrainę. Władimir Putin rozpętał największy konflikt zbrojny na kontynencie europejskim od czasu II wojny światowej. Od pierwszego dnia agresji Rosji Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego podejmuje szereg działań, które mają na celu zapewnienie bezpieczeństwa Rzeczpospolitej Polskiej i wsparcie Ukrainy.
Jak co roku o tej porze, do mieszkań w Lublinie i regionie, wlatują charakterystyczne owady w różnych kolorach i z różną liczbą kropek na pokrywach skrzydeł, wyglądające jak rodzime biedronki. Są to jednak azjatyckie odmiany tego gatunku. W ostatnich latach coraz więcej tych owadów stara się przezimować w mieszkaniach i domach w naszym regionie. Jak przekazuje jedna z Czytelniczek, miejscami wygląda to jak inwazja tych owadów.
Wpływ rosyjskiej inwazji na Ukrainie na rynki rolno-spożywcze wciąż jest szacowany. Jednak biorąc pod uwagę udział obu krajów w wymianie handlowej towarami tego typu, może on być znaczny – ocenił Think Tank Parlamentu Europejskiego.
Ciepła aura sprawiła, że chińskie biedronki bardzo się uaktywniły. Owady wlatują do mieszkań, chodzą po ścianach i suficie. To istna inwazja, alarmują mieszkańcy Lublina.
Co roku o tej porze powraca problem z natrętnymi azjatyckimi biedronkami. Owady spacerują w rejonie okien lub balkonów, wchodzą także do mieszkań. Dla osób uczulonych na ich wydzieliny, kontakt z owadami może zakończyć się pobytem w szpitalu.
Na jesieni powraca problem z natrętnymi chińskimi biedronkami. Owady są uciążliwe, wchodzą do mieszkań, spacerują po firankach. Pozostawiają także specyficzny nieprzyjemny zapach.
W jednej z kamienic przy ul. Probostwo w Lublinie doszło do inwazji szczurów. Zwierząt jest już tyle, że mieszkańcy boją się schodzić do piwnicy.