Czwartek, 28 marca 202428/03/2024
690 680 960
690 680 960

Susza w lasach daje się we znaki. Największy od kilkudziesięciu lat pożar na Roztoczu

W piątek na Roztoczu wybuchł największy od lat pożar lasu na tym terenie. Kilkudziesięciu strażaków walczyło z ogniem ponad 10 godzin. Leśnicy liczą straty w dziesiątkach tysięcy złotych.

Pożar w lesie w okolicy Górecka Kościelnego na Roztoczu wybuchł w piątek po południu. Ogień został zauważony około godz. 13.25 z jednej wież obserwacyjnych zlokalizowanych w sąsiednim Nadleśnictwie Józefów. Po kilku minutach, gdy ustalono dokładną lokalizację pożaru, na miejsce wezwano Straż Pożarną. Gdy strażacy dotarli na miejsce, ogniem objęty był już znaczny teren lasu.

 Akcja gaśnicza była niezwykle utrudniona, ponieważ płonął rozległy teren. Do gaszenia wykorzystywano wodę z sieci wodociągowej w Górecku oraz z 2 punktów czerpania wody zlokalizowanych na zbiornikach leśnych, oprócz tego wezwano również cysternę, która dowoziła wodę w rejon pożaru. Na miejscu przez cały czas pracowało w znacznym zadymieniu kilkudziesięciu strażaków i wiele wozów gaśniczych.

Do pomocy strażakom zadysponowano również będące w ciągłej dyspozycji Lasów Państwowych samoloty patrolowo-gaśnicze. – Przybyły one na miejsce po 35 – 40 min od wezwania i dokonały 2 zrzutów wody – wyjaśnia Nadleśniczy Andrzej Kulas. Walka z ogniem trwała przez około 10 godzin. – Ostatnich 6 samochodów gaśniczych ze strażakami wyjechało z lasu po godz. 24, a więc już kolejnego dnia – dodaje nadleśniczy. W akcji gaśniczej uczestniczyli strażacy PSP z Biłgoraja oraz kilka jednostek OSP z sąsiednich dla Górecka terenów m.in. Aleksandrów, Józefów, Tereszpol, Stanisławów.

– Nie był to jednak koniec akcji gdyż rozległe pożarzysko o pow. 2,85 ha pomimo wyorania wokół niego pasów przeciwpożarowych wymagało i nadal wymaga ciągłego dozoru i dogaszania. W tym celu Nadleśnictwo Zwierzyniec mobilizuje już własne siły i organizuje akcję samodzielnie z udziałem Zakładów Usług Leśnych. Trwa ona nieprzerwanie 24 h/dobę i przy obecnej pogodzie z temp. powyżej 35 st. C i przy braku prognoz z opadami deszczu może potrwać jeszcze kilka dni. Był to największy od kilkudziesięciu lat pożar lasu na naszym terenie. – wyjaśnia Andrzej Kulas.

W chwili obecnej nie są jeszcze znane przyczyny pojawienia się ognia. Jednak z dużym prawdopodobieństwem ogień został zaprószony przez człowieka. Miejsce gdzie wybuchł pożar jest jednym z ulubionych terenów zbieraczy jagód.


Wyświetl większą mapę(fot, wideo Nadleśnictwo Zwierzyniec)
2015-07-07 11:00:10

Komentarze wyłączone

Z kraju