Stasin: Sarna odbiła się od ciężarówki i wpadła pod osobówkę
22:59 08-08-2016
W poniedziałek przed godziną 22 w Stasinie na drodze krajowej nr 19, na wysokości Lasu Konopnickiego, doszło do groźnego zdarzenia drogowego z udziałem dzikiej zwierzyny. W przejeżdżającą ciężarówkę uderzyła sarna, która nagle wybiegał z lasu, zwierzę odbiło się od osi pojazdu i wpadło pod nadjeżdżającego volkswagena.
Na miejscu interweniowała straż pożarna i policja. Na szczęście podróżujący pojazdami nie odnieśli obrażeń, niestety zwierzę nie przeżyło konfrontacji z dwoma pojazdami.
W rejonie zdarzenia przez kilkadziesiąt minut były niewielkie utrudnienia w ruchu. Obecnie ruch aut odbywa się normalnie.
2016-08-08 22:44:29
(fot. lublin112.pl)
Polskie drogi najniebiezpieczniejsze !
No i biedne zwierzę.
tjaaaa chyba biedni kierowcy…bo za sarenkę niestety nikt im nie da odszkodowania…naprawa uszkodzeń z własnej kieszeni…
No właśnie. Jeżeli chciałbyś sobie zabrać sarnę z lasu to nie wolno, bo to czyjaś własność (państwa?), ale jak już sarna wyrządzi szkodę, to już właściciela odpowiedzialnego za nią nie ma.
Mi za szkody oddali poszło z OC auta który jako pierwszy potrącił zwierzę. Wypłacono mi szkodę całkowitą bez użycia sądów itp.
Biedna sarenka…
Wszystko odbyło się w myśl: „Chłop żywemu nie przepuści”.
A juści!
samochód skasowany a wy pierdoły wypisujecie o biednych sarenkach. sarna, czy łoś przebiegając przed samochodem może nawet zabić człowieka. ogarnijcie się lewacy !!
Mam taka demokratyczną wolę, więc bardziej i ja żałuję sarenki niż nie swojego autka.
Mimo, że sarenka też nie moja. 😆
W takich czasach żyjemy że nikt nie pożałuje człowieka tylko zwierzątko lub drzewo. Zapominamy kto jest stworzony dla kogo. Szczęście że nikt nie ucierpiał.
No jak nikt nie ucierpiał?! – A sarenka to ch…j???
hahahaha bozia stworzyła dla ludzi sarenki, pieski, komary, wszy, hiva i inne pierdoły, a człowiek jest koroną stworzenia wśród miliardów galaktyk
Człowiek ma swój rozum i moze decydowac o swoim postepowaniu i zachowaniu w danym momencie, zwierzę działa instynktownie, a szlaki swoich wędróek ma przecięte siecią dróg, wiele km bez możliwosci bezpiecznego przejścia. Dla kierowców są natomiast znaki informujące o zagrożeniach na drodze i ograniczeniu predkości w takim terenie. Polecam, jeśli zrozumiesz…
to ile mam jechać na godzine jak widze znak ”sarny i inne durnoty” ?
A mnie jednak bardziej żal sarenki niż twojego samochodu
Jak rozpierdzieli Twój to bedziesz gadał inaczej. chwilówka może ci na naprawę nie wystarczyć
No i ja jechałem tego dnia tą drogą 2 razy, pierw widziałem to auto na awaryjnych po jednej stronie, po drugiej zaś w odległości ponad 100m stał tir na poboczu też na awaryjnych. Jak wracałem leżał juz tylko proszek rozsypany przez strażaków na poboczu.
A 200-300 metrów dalej jest nowiutki przepust dla zwierząt, jeszcze nie oddany, powinni więc odgrodzić ten las niedługo.
ricardo na pierwszym planie pięknie
A miały przechodzić przez kladke haha