Przed sklepem w centrum Lublina, zadając ciosy nożem, zabił 27-latka. Tłumaczy, że się tylko bronił
20:07 12-09-2018
W środę przed Sądem Okręgowym w Lublinie ruszył proces w sprawie zabójstwa Mateusza K., do jakiego doszło 24 lutego w centrum Lublina. Późnym wieczorem, przed jednym ze sklepów przy ul. Narutowicza, wywiązała się kłótnia pomiędzy młodymi mężczyznami. W pewnym momencie jeden z nich wyciągnął nóż i zaatakował nim dwóch rywali. W efekcie 27-latek zginął na miejscu, jego kolega z raną kłutą uda trafił do szpitala.
Jak ustalono w trakcie śledztwa, 27-letni Mateusz K. wraz ze kilkoma znajomymi wstąpili do Żabki na drobne zakupy. Niebawem do sklepu weszło dwóch mężczyzn: Kamil K. i Włodzimierz P. Kamilowi K. nie spodobało się jednak, że grupa osób prowadzi sobie pogawędkę z obsługą sklepu, blokując jednocześnie swobodne przejście. Pomiędzy mężczyznami wywiązała się kłótnia.
Kiedy obaj mężczyźni po dokonaniu zakupów opuścili sklep, za nimi podążył Mateusz K. wraz z grupą znajomych. Kamil K. i Mateusz K. zaczęli się szamotać, a po chwili rozpoczęła się bójka. Grupa znajomych przewróciła Kamila K. a następnie zaczęli go kopać. Włodzimierz B. starał się rozdzielić obie strony, co mu się na pewien czas udało.
Obie strony zaczęły się przechwalać kim są i ile mogą, a także jak długo każdy z nich spędził w więzieniu. Nie szczędzili przy tym wyzwisk. W pewnym momencie atmosfera znów stała się napięta, a Kamil K. wyciągnął nóż i wbił go w udo Damiana K. Następnie podszedł do Mateusza K. i zaczął mu zadawać ciosy w klatkę piersiową. Później okazało się, że czterokrotnie dźgnął go nożem. Po wszystkim Kamil K. i Włodzimierz P. uciekli. Ukryli się w mieszkaniu drugiego z mężczyzn.
Co ważne, wszystko działo się pod okiem kamer monitoringu. Zarejestrowane nagrania stanowią teraz jeden z dowodów w sprawie. Przed sądem Kamil K. tłumaczył, że to on został zaatakowany, napastnicy bili go i kopali po całym ciele. Kiedy znów zareagowali agresją wobec niego, 31-latek postanowił się bronić.
Kamilowi K. za zabójstwo grozi nawet dożywocie. Przed sądem odpowiada również Włodzimierz P., którego prokuratura oskarżyła o utrudnianie śledztwa i ukrywanie kolegi.
Galeria zdjęć
(fot. lublin112)
2018-09-12 20:00:50
Niech teraz pogłębia te znajomości z więzienia, następnym razem z pewnością mu się przydadzą
Grupa zaatakowała dwóch chłopów po tym jak za nimi poszla. Potem przewrócili Kamila i zaczęli go atakować.
Kiedy jeden z nich zaczął się bronić to okazalo się że jest to zabronione a wręcz nielegalne.
Dziwny kraj.
Fresh market a nie zabka…
Właścicielem sieci Fresh Market jest spółka Żabka Polska.
zAUWAŻYLIŚCIE ŚNIEG ? WE WRZESNIU ???
To z marca jest co wtedy tak sypnelo a teraz przypominaja o sprawie panie wtf.
patola sama sie wyeliminuje, gdyby ich tylko sterylizowac za wczasu nastalyby piekne czasy
to już wiemy kto będzie mógł pochwalić się lepszym portfolio