Prezydent za pośrednictwem rzeczniczki prasowej odmówił udziału w przejażdżce rowerowej. Przedstawiciele Porozumienia Rowerowego na przejazd zaprosili prezydenta, po tym jak zaostrzył kurs wobec rowerzystów i zobowiązał Straż Miejską do częstszego karania rowerzystów, głównie za jazdę po chodniku.
wydaje mi się ze rower jest po to by przedostać się szybko z punktu a do puntu b (bezpiecznie) niekoniecznie korzystając z drogi przystosowanej do ruchu pojazdów samochodowych bo po co komu rower jak nie wszędzie są drogi bądź trzeba nadrabiać spory dystans poruszając się miedzy autami które nie jeżdżą powoli. Karane powinny być osoby jeżdżące nie odpowiedzialny bądź agresywny sposób. Proponuje zorganizować grupowy przejazd rowerowy np. od zamku w kierunku Felina szosą w godzinach szczytu ( taki przejazd w grupie stworzył by już spore zagrożenie na tej drodze, a takich miejsc jest jeszcze sporo)
Nocnymarek
Żuk kampanię wyborczą rozpoczyna przymilając się do przeciwników forsowania większych przywilejów dla rowerzystów w Mieście Inspiracji. Wystarczy przeczytać komentarze na 112 w tym temacie a od razu widać, kto ma większą siłę przebicia i jakie jest stanowisko Lublinian. Cóż, dla stołka warto poświęcić rodzinę i tych tych co do tej pory go wspierali. Inteligentni na to się nie nabiorą tak jak @Tadzik
jun
tą całą bandę rowerowolewacką trzeba rozgonić, jeżdżą jak wariaci, powodują wypadki, najeżdżają na starszych ludzi i uciekają a to wszystko przez propagandę rowerową, kiedyś tego nie było, ludzie po prostu jeździli rowerami, często po chodniku, który był szeroki, ale jakoś nie było problemu, teraz są i ścieżki i problemy z rowerzystami.
Nie wspomnę o jakichś idiotycznych ścieżkach, po których nikt nie jeździ jak np. na ul. Zbożowej, przez którą zabrali strzałkę w prawo na Warszawę. Przez parę lat jak est ta ścieżka nie widziałem jeszcze tam ANI JEDNEJ OSOBY!
czesiek
tom cało bande rowerowom trzeba rozgonic do ciągnikuw by sie wzieli a nie pedalujom. Tylko motor moze nas zbawic.
wydaje mi się ze rower jest po to by przedostać się szybko z punktu a do puntu b (bezpiecznie) niekoniecznie korzystając z drogi przystosowanej do ruchu pojazdów samochodowych bo po co komu rower jak nie wszędzie są drogi bądź trzeba nadrabiać spory dystans poruszając się miedzy autami które nie jeżdżą powoli. Karane powinny być osoby jeżdżące nie odpowiedzialny bądź agresywny sposób. Proponuje zorganizować grupowy przejazd rowerowy np. od zamku w kierunku Felina szosą w godzinach szczytu ( taki przejazd w grupie stworzył by już spore zagrożenie na tej drodze, a takich miejsc jest jeszcze sporo)
Żuk kampanię wyborczą rozpoczyna przymilając się do przeciwników forsowania większych przywilejów dla rowerzystów w Mieście Inspiracji. Wystarczy przeczytać komentarze na 112 w tym temacie a od razu widać, kto ma większą siłę przebicia i jakie jest stanowisko Lublinian. Cóż, dla stołka warto poświęcić rodzinę i tych tych co do tej pory go wspierali. Inteligentni na to się nie nabiorą tak jak @Tadzik
tą całą bandę rowerowolewacką trzeba rozgonić, jeżdżą jak wariaci, powodują wypadki, najeżdżają na starszych ludzi i uciekają a to wszystko przez propagandę rowerową, kiedyś tego nie było, ludzie po prostu jeździli rowerami, często po chodniku, który był szeroki, ale jakoś nie było problemu, teraz są i ścieżki i problemy z rowerzystami.
Nie wspomnę o jakichś idiotycznych ścieżkach, po których nikt nie jeździ jak np. na ul. Zbożowej, przez którą zabrali strzałkę w prawo na Warszawę. Przez parę lat jak est ta ścieżka nie widziałem jeszcze tam ANI JEDNEJ OSOBY!
tom cało bande rowerowom trzeba rozgonic do ciągnikuw by sie wzieli a nie pedalujom. Tylko motor moze nas zbawic.