Miasto Lublin kontynuuje akcję edukacyjną „Sprzątaj po swoim psie”. W przestrzeni Lublina realizowane są kolejne działania przypominające o obowiązku sprzątania po swoich pupilach. Włączy się w nie również Straż Miejska. Funkcjonariuszom przekazano 500 zestawów etui z woreczkami na psie odpady w kształcie kości, które zakupiono w ramach tegorocznej edycji akcji.
Wow . Nie można kochać psa bo trzymam go w bloku ? niewiarygodne. Mój pies ma lepiej w bloku niż nie jeden z tych piszących komentarze!
Wyborcy PO i Hołowni nie sprzątają po swoich psach? Kolejna inteligentka.
Ludzie ogarnijcie się. Piszecie o psich gównach.
Może i to dobry nawóz na trawniknale wdepnąć już nie jest fajnie. Najlepiej poprostu sprzątnąć o mieć czyste sumienie.
Apropo tabliczek u mnie na osiedlu w pobliżu mojego bloku chyba z 6 szt. zdewastowali i to chyba świadczy o naszym społeczeństwie
lubder
Jeszcze z moich podatków mamy utrzymywać psiarzy i dawać im prezenciki? Bierzesz psa to bierz za niego odpowiedzialność, kup worki i sprzątaj. A nie tylko wypuszczaj z bloku na 5 minut na trawnik żeby zrobił kupę i się rozglądasz czy nikt nie widzi, żeby nie sprzątać. „BoMarta” „Bo zieleń to by chcieli mieć ale najlepiej na sztucznych nawozach. ” – tak, sr__ajmy na chodniki, sr__ajmy na trawniki, to taki cudowny nawóz. Nie kompromituj się.
Br
Zamiast się w końcu wziąć za tych co nie sprzątają to znowu głaskanie. Już czas na mandaty a nie upominanie. Nie można z Dziećmi normalnie funkcjonować na osiedlach bo wszędzie aby nasrane, na trawnikach, bokach chodnika, niekiedy na środku chodnika, wokoło placów zabaw.. no masakra z tym.
...
Zwłaszcza że tych mandatów wystawionych przez SM jest tak niewielka ilość ze aż żenująca. Udaja że COŚ w tym temacie robią, ale tych bezczelnych psiarzy tylko mandat nauczy sprzątania i to ma być wysoki manat.
LU
Dezerterom od pługa co przyszli mieszkać, do jak to piszą pogardliwie klatki w bloku, psie kupy przeszkadzają najbardziej ale już kurze goowno wszędzie na tatowym podwórku nie, to jest cacy. Ot cała wiejska mentalność, pies ma być uwiązany przy budzie i szczekać na obcych, a nie mieszkać w domu. Nigdy z tej wsi mentalnie nie wyjdą.
lubder
„Tatowe podwórko” to teren prywatny więc dlaczego miałoby to komukolwiek przeszkadzać? Chodnik to teren publiczny. Koniec kropka.
do LU
Pies głównie od tego jest, żeby szczekał na obcych intruzów na jego terytorium. Po to m.in. trzymasz go w domu, tam też jest w niewoli jak przy budzie, a w naturze psy żyją w stadach, więc ty zastępujesz mu stado i leczysz psem swoje kompleksy – bo wobec swojego psa masz pozycję dominującą w stadzie- czego w ludzkim świecie pewnie ci brak. Pies w bloku to bezsens, chyba że jest psem przewodnikiem niewidomego.
*
… to niech jeszcze miasto zakupi torebki na pety dla palaczy
… ps … gdzie wysyłać film jak kierowca wyrzuca peta przez okno auta z widocznym nr rej ?
Ela
Chcesz mieć psa niech #ra w twoim domu.
GośćAnna
Mandaty tylko to nauczy opornych psiarzy kultury
Jan
Jak ktoś ma choć podstawy kultury to sprzątnie po pupilu ,a jak burak i ham to żebyście mu 1000 woreczków dali to nie sprzątnie bo ma mentalność buraka i hama i tyle w temacie .Jedyny sposób na takich to pozwolić zgłaszać ludziom ,reagować natychmiast i bezwzględnie karać wysokimi mandatami .Nic tak nie uczy kultury jak wysokie mandaty za buractwo
a może...
„Jan” powiedzmy, że twój sąsiad zapłaci bardzo wysoki mandat, to ty nadal będziesz go uważał za przyzwoitego człowieka i wzór do naśladowania.
Bo przecież zapłaci ale publicznie nie przyzna się do tego.
A przecież tyle jest różnych prac porządkowych.
Po co zaraz wysoki mandat, o którym nikt się nie dowie…
Może lepiej skierowanie sprawy do sądu i 50, 100, 200 godzin prac społecznych 🙂
Kolejny właściciel psa (i nie tylko bo przecież są również inne sposoby zaśmiecania) widząc takiego „społecznie ukaranego” chociaż przez chwile pomyśli, że za kilka tygodni on może być takim widocznym skazanym do wykonywania prac społecznych.
I to jego sąsiedzi będą zaczepiać i pytać… pani doktor… panie inżynierze… pani mecenas… a może po prostu sąsiadko/sąsiedzie… co pani/pan tak z tą miotłą lata po osiedlu? 🙂
A zbliża się zima… trzeba będzie rano wstać, odśnieżyć chodniki… posypać piaskiem…
I oczywiście zebrać g***a psów sąsiadów, którzy nie sprzątają po swoich pupilkach.
A na śniegu bardziej widać niż w lecie 🙂
kandydat na psiarza blokowego
Pytanie do psiarzy; czy zanosicie kopę psa do własnej toalety? Co się z tym odpadem dzieje w woreczku ? Fermentuje czy mumifikuje się? Idealnie byłoby gdyby woreczki nie były plastikowe. Może faktycznie potraktować to jako nawóz i poza sezonem zimowym zakopywać łopatką na trawnikach, byłoby ekologicznie 🙂
kacha
A może by tak kolejna akcja, tym razem „Ścieżka rowerowa nie dla pieszych”?
Jacek
A może kachę w kiche
aa
Najczęściej z psami, bo to przecież piesek dowodzi gdzie ma iść, a nie operator smyczy.
Wow . Nie można kochać psa bo trzymam go w bloku ? niewiarygodne. Mój pies ma lepiej w bloku niż nie jeden z tych piszących komentarze!
Wyborcy PO i Hołowni nie sprzątają po swoich psach? Kolejna inteligentka.
Ludzie ogarnijcie się. Piszecie o psich gównach.
Może i to dobry nawóz na trawniknale wdepnąć już nie jest fajnie. Najlepiej poprostu sprzątnąć o mieć czyste sumienie.
Apropo tabliczek u mnie na osiedlu w pobliżu mojego bloku chyba z 6 szt. zdewastowali i to chyba świadczy o naszym społeczeństwie
Jeszcze z moich podatków mamy utrzymywać psiarzy i dawać im prezenciki? Bierzesz psa to bierz za niego odpowiedzialność, kup worki i sprzątaj. A nie tylko wypuszczaj z bloku na 5 minut na trawnik żeby zrobił kupę i się rozglądasz czy nikt nie widzi, żeby nie sprzątać. „BoMarta” „Bo zieleń to by chcieli mieć ale najlepiej na sztucznych nawozach. ” – tak, sr__ajmy na chodniki, sr__ajmy na trawniki, to taki cudowny nawóz. Nie kompromituj się.
Zamiast się w końcu wziąć za tych co nie sprzątają to znowu głaskanie. Już czas na mandaty a nie upominanie. Nie można z Dziećmi normalnie funkcjonować na osiedlach bo wszędzie aby nasrane, na trawnikach, bokach chodnika, niekiedy na środku chodnika, wokoło placów zabaw.. no masakra z tym.
Zwłaszcza że tych mandatów wystawionych przez SM jest tak niewielka ilość ze aż żenująca. Udaja że COŚ w tym temacie robią, ale tych bezczelnych psiarzy tylko mandat nauczy sprzątania i to ma być wysoki manat.
Dezerterom od pługa co przyszli mieszkać, do jak to piszą pogardliwie klatki w bloku, psie kupy przeszkadzają najbardziej ale już kurze goowno wszędzie na tatowym podwórku nie, to jest cacy. Ot cała wiejska mentalność, pies ma być uwiązany przy budzie i szczekać na obcych, a nie mieszkać w domu. Nigdy z tej wsi mentalnie nie wyjdą.
„Tatowe podwórko” to teren prywatny więc dlaczego miałoby to komukolwiek przeszkadzać? Chodnik to teren publiczny. Koniec kropka.
Pies głównie od tego jest, żeby szczekał na obcych intruzów na jego terytorium. Po to m.in. trzymasz go w domu, tam też jest w niewoli jak przy budzie, a w naturze psy żyją w stadach, więc ty zastępujesz mu stado i leczysz psem swoje kompleksy – bo wobec swojego psa masz pozycję dominującą w stadzie- czego w ludzkim świecie pewnie ci brak. Pies w bloku to bezsens, chyba że jest psem przewodnikiem niewidomego.
… to niech jeszcze miasto zakupi torebki na pety dla palaczy
… ps … gdzie wysyłać film jak kierowca wyrzuca peta przez okno auta z widocznym nr rej ?
Chcesz mieć psa niech #ra w twoim domu.
Mandaty tylko to nauczy opornych psiarzy kultury
Jak ktoś ma choć podstawy kultury to sprzątnie po pupilu ,a jak burak i ham to żebyście mu 1000 woreczków dali to nie sprzątnie bo ma mentalność buraka i hama i tyle w temacie .Jedyny sposób na takich to pozwolić zgłaszać ludziom ,reagować natychmiast i bezwzględnie karać wysokimi mandatami .Nic tak nie uczy kultury jak wysokie mandaty za buractwo
„Jan” powiedzmy, że twój sąsiad zapłaci bardzo wysoki mandat, to ty nadal będziesz go uważał za przyzwoitego człowieka i wzór do naśladowania.
Bo przecież zapłaci ale publicznie nie przyzna się do tego.
A przecież tyle jest różnych prac porządkowych.
Po co zaraz wysoki mandat, o którym nikt się nie dowie…
Może lepiej skierowanie sprawy do sądu i 50, 100, 200 godzin prac społecznych 🙂
Kolejny właściciel psa (i nie tylko bo przecież są również inne sposoby zaśmiecania) widząc takiego „społecznie ukaranego” chociaż przez chwile pomyśli, że za kilka tygodni on może być takim widocznym skazanym do wykonywania prac społecznych.
I to jego sąsiedzi będą zaczepiać i pytać… pani doktor… panie inżynierze… pani mecenas… a może po prostu sąsiadko/sąsiedzie… co pani/pan tak z tą miotłą lata po osiedlu? 🙂
A zbliża się zima… trzeba będzie rano wstać, odśnieżyć chodniki… posypać piaskiem…
I oczywiście zebrać g***a psów sąsiadów, którzy nie sprzątają po swoich pupilkach.
A na śniegu bardziej widać niż w lecie 🙂
Pytanie do psiarzy; czy zanosicie kopę psa do własnej toalety? Co się z tym odpadem dzieje w woreczku ? Fermentuje czy mumifikuje się? Idealnie byłoby gdyby woreczki nie były plastikowe. Może faktycznie potraktować to jako nawóz i poza sezonem zimowym zakopywać łopatką na trawnikach, byłoby ekologicznie 🙂
A może by tak kolejna akcja, tym razem „Ścieżka rowerowa nie dla pieszych”?
A może kachę w kiche
Najczęściej z psami, bo to przecież piesek dowodzi gdzie ma iść, a nie operator smyczy.