Pozostało tylko oznakować skrzyżowanie. Droga Męczenników Majdanka zostanie otwarta w tym tygodniu
16:28 23-10-2018
Wszystkie główne prace związane z przebudową skrzyżowania Drogi Męczenników Majdanka z ul. Grabskiego i Sulisławicką zostały zakończone. Ułożona została już także nowa nawierzchnia, co sprawia, że ulica jest gotowa, aby przywrócić na niej ruch pojazdów. Wcześniej jednak konieczne jest uzupełnienie oznakowania. Drogowcom pozostały też prace związane m.in. z podłączeniem i zaprogramowaniem sygnalizacji świetlnej.
Przejazd zostanie wznowiony w najbliższy piątek. Jednak tylko częściowo, gdyż kierowcom udostępniona zostanie tylko Droga Męczenników Majdanka do jazdy na wprost. Nie będzie możliwości zarówno wjazdu, jak też wyjazdu z ul. Grabskiego i Sulisławickiej. Powodem jest chęć zapewnienia jak najpłynniejszego ruchu do największej lubelskiej nekropolii, czyli cmentarza na Majdanku w zbliżający się dzień Wszystkich Świętych. Dlatego też do 5 listopada nie będzie również uruchamiana sygnalizacja świetlna.
Skrzyżowanie było zamknięte dla ruchu od kwietnia, kiedy to pracownicy Komunalnego Przedsiębiorstwa Robót Drogowych z Lublina, które to jest wykonawcą inwestycji, rozpoczęli prace związane z przebudową skrzyżowania tak, aby wylot ul. Grabskiego znajdował się naprzeciwko ul. Sulisławickiej. Dodatkowo poszerzona została Droga Męczenników Majdanka i utworzono na niej miejsce na dodatkowe pasy skrętu w lewo. Powstała też nowa sygnalizacja świetlna, chodniki i drogi dla rowerów. Zatoki przystankowe przeniesiono zaś za skrzyżowanie.
Przebudowa skrzyżowania ma znacząco poprawić bezpieczeństwo w ruchu drogowym. Przez lata było to jedno z najbardziej kolizyjnych miejsc na mapie Lublina. Wielu kierowców miało problemy ze skrętem w lewo, inni zaś, wyjeżdżając z ul. Sulisławickiej czy Grabskiego i jadąc na wprost, gubiło się zajeżdżając innym drogę. Termin zakończenia prac mija ostatniego dnia października.
(fot. lublin112)
Przez kilka miesięcy to tam nic nie było robione.
Jak dobrze, że „znafca” się znalazł. Prawdziwy ekspert od prac drogowych. A jak tam wg. „znafcy” idzie remont ronda przy Gali?
Ja też widzę, że ty nic konkretnego nie robisz tylko łazisz.
Zgryzek poskładałeś mnie! 😀
No to teraz planiste trzeba chwycić za cohones-jaja. Chyba zorganizował budowe na pół etatu, więcej niż kwartał, całe lato, troche wiosny i jesieni nie wystarczyło aby skrzyżowanie przebudować. Po tej długoterminowej inwestycji zleceniodawca(wiadomo kto) też nieponaglił wykonawcy, chyba wybrał swojego. Fakty będą takie, jak samochody stały od Wilczej i Pogodnej tak bedą stały. To po kiego była ta przebudow?
Zabrakło w tytule, że artykuł sponsorowany. Niby wszystko godowe ale lista co trzeba jeszcze zrobić długaaaaa.
Paranoja.Otwierają dla ruchu ulicę która dawno była otwarta dla ruchu po której wszyscy jeździli. Gdy by był zakaz to radiowozy zatrzymywały by pojazdy jadące obok nich i co najmniej kontrolowali.
A czy za pierwszy bum będzie bonus?
Kto to pisał? Ciężko się czyta.
„Zanim jednak się to stanie, konieczne jest jednak…
inni…gubiło sie… ”
W tym przypadku autor chyba miał czas na sprawdzenie swojego tekstu droga redakcjo.
Skoro lokalni mieszkańcy stoją w korkach od ponad pół roku z powodu przebudowy skrzyżowania żeby wyjechać z osiedla. Pytanie dlaczego kierowcy którzy będą potrzebować tego skrzyżowania na 1 dzień w roku w korkach mają nie stać. Uważam skoro wszyscy nie mogą skorzystać z skrzyzowania należy zablokować skrzyżowanie na ten 1 dzień w roku protestem lokalnych mieszkańców z odpowiednimi transparentami.
Dla mnie 7 miesiecy to juz nie jest pare miesiecy tylko ponad pół roku! To jest niedopuszczalne zbeby tego typu remonty trwały tyle czasu!
innymi słowami: mieszkańcy Kośminka mamy Was gdzieś, dalej jeździjcie objazdami, stójcie w korkach, zresztą za chwilę i tak nie dojedziecie do miasta od DMM, bo zamknięta będzie droga przy gali.
Pozostaje przejazd przez Krochmalną, Nowy Świat/Diamentowa i Kunickiego. aaa nie… te 2 pierwsze odpadają, bo przecież tam też remont 😉