Piątek, 29 marca 202429/03/2024
690 680 960
690 680 960

Pokłócił się z partnerką i wszedł na słup energetyczny

Niewiele brakowało, żeby dla 52-latka z Białej Podlaskiej nieporozumienie damsko – męskie zakończyło się tragicznie. Wszedł on bowiem na słup energetyczny.

W piątek wieczorem w Białej Podlaskiej pomiędzy jedną z par doszło do wymiany zdań a następnie kłótni. W wyniku nieporozumienia mężczyzna wyszedł z domu i udał się wprost pod jeden ze słupów energetycznych przy ulicy Milcarka. Następnie wdrapał się na niego i groził samobójstwem.

O wszystkim zostały powiadomione służby ratunkowe. Jak ustaliliśmy, zgłoszenie otrzymano o godzinie 22:05 na miejscu była już policja, dodatkowo udały się dwa zastępy straży pożarnej gdyby była potrzeba prowadzenia działań na wysokości a także do zabezpieczenia terenu akcji. Ponieważ mężczyzna nie chciał dobrowolnie zejść na dół, powiadomiono również policyjnych negocjatorów.

Jednak zanim dotarli oni na miejsce, funkcjonariuszom bialskiej komendy udało się podczas rozmowy z desperatem uspokoić go, oraz nakłonić do zejścia w bezpieczne miejsce. Mężczyzna został przetransportowany do szpitala na szczegółowe badania.

(fot. lublin112)
2014-09-14 08:30:09

6 komentarzy

  1. Jakie tragiczne zakończenie?!
    Tragiczne to by było wtedy jakby go na tym słupie szlag trafił, prąd poraził, albo bęcnąłby pustym łbem o Matkę Ziemię.
    Natomiast jak sam łaskawie zstąpił z wysokości na ten ziemski padół, to istny happy end.

  2. niedorzecznik obywatelski

    Jak on po każdej kłótni ma zamiar zap…dalać po słupach i tym nieodpowiedzialnym zachowaniem wywoływać taki rejwach jak w piątek, to powinien wykupić jakiś abonament w służbach negocjacyjno ratunkowych.

  3. Nasze Państwo jest jednak zbyt opiekuńcze. Nikt durniowi nie kazał tam wchodzić, a jak wszedł to trzeba było uszanować jego wolę i pozwolić u osiągnąć zamierzone zdobycie szczytu.
    I nie piszcie mi tu co bym powiedział jakby tam wlazł ktoś z mojej rodziny.
    Chociaż z bólem, ale świadom, że na głupotę nie ma lekarstwa, poczekałbym na osiągnięcie „stanu stabilnego”

  4. nie chciała mu dać?

    • Cieć z Lubartowskiej

      Chciała dać, ale przeraził się stopniem zużycia tak bardzo, że spieprzył na słup.:D

  5. i w ten sposób nie trzeba żebrać u lekarza rodzinnego o skierowanie na jakiekolwiek badania. Na SORze otrzymał full pakiet badań gratis, tak trzymać.

Z kraju